“Mamy w Polsce być gospodarzami”. Konfederacja podsumowała kampanię na Pomorzu

Podczas konferencji prasowej w piątek, 13 października, Konfederacja podsumowała swoją kampanię wyborczą w regionie pomorskim. O akcjach i działaniach, ale też i ponownie o programie wyborczym, opowiadał kandydat Michał Urbaniak.

- Nasi kandydaci byli w terenie przez kilka tygodni. Zbiórka podpisów, jak wiemy, była krótka, bardzo intensywna, która na szczęście się udała. Konfederacja na Pomorzu zrobiła tysiące kilometrów. Przyznam, że nasz sztab wyborczy zajechał trzy samochody po drodze, łącznie z moim prywatnym. Dużo się działo - mówił Urbaniak podczas konferencji prasowej. Zwrócił też uwagę na, jak przekonywał dość częste, akcje przeciwko swojej formacji. - Setki, tysiące ulotek i banerów, które pojawiały się na mieście, ale często też znikały, bo wiemy, że opozycja, partia rządowa, konkurencja nie próżnowały. Mamy trochę na to dowodów - dodał.

ZOBACZ TAKŻE: Wybory parlamentarne i referendum 2023. Co warto wiedzieć przed pójściem do lokalu wyborczego?

W trakcie spotkania podkreślono jeszcze raz najważniejsze kwestie, jakie Konfederacja ma na swoim celowniku w nadchodzącej kadencji Sejmu. Nie obyło się też bez poruszenia tematu COVID-19.

- “Konstytucja Wolności” to jest program kompleksowy, który przedstawia, jak chcielibyśmy uzdrowić polski system polityczny i gospodarczy. Konfederacja w wielu sprawach już miała rację, czyli to oznacza historycznie, że nasze analizy i nasze rozwiązania się sprawdzają choćby w sprawie bezprawnego lockdownu w pełnej skandalicznej polityki covidowej - mówił Michał Urbaniak. - Rząd jest dzisiaj odpowiedzialny za ponad 200 tys. nadmiarowych zgonów. To jest także marnotrawstwo miliardów złotych, na przykład na szczepionki, których i tak już nikt nie chciał używać - przekonywał.

Jednocześnie poseł jasno podkreślił, gdzie stoi Konfederacja, jeśli chodzi o problemy migracyjne, z jakimi będzie zmagała się niedługo Polska w związku z polityką Unii Europejskiej.

- Konfederacja jasno wskazuje, jak powinno chronić się granice przed nielegalnymi imigrantami. Czas na zatrzymanie niekontrolowanej imigracji do Polski. Także tej legalnej, bo nikt nie jest w stanie tego skontrolować. Ja do dzisiaj czekam na pełną odpowiedź z Urzędu Wojewódzkiego na temat tego ilu imigrantów realnie wjechało do Polski w latach 2015-2023 - mówił poseł.

ZOBACZ TAKŻE: Wybory parlamentarne i referendum 2023. Co warto wiedzieć przed pójściem do lokalu wyborczego?

Ważną sprawą dla polityków startujących z list Konfederacji jest też ograniczenie wsparcia socjalnego dla migrantów z Ukrainy. Niejednokrotnie można było już słyszeć z ust szefów ugrupowania, ale też i zobaczyć na bilbordach hasło “zero socjalu dla Ukraińców”.

- Mówimy też o polityce względem Ukrainy, twardej walce o interes Polaków. O interes Polski w Unii Europejskiej. Tylko Konfederacja potrafi postawić się całej klasie politycznej. Ma odwagę do tego, żeby mówić rzeczy czasem niepopularne. Mamy odwagę do tego, żeby jasno wskazywać, że mamy w Polsce być gospodarzami, że nie możemy zgodzić się na to, by oddawać wszystko Ukrainie za bezcen - tłumaczył Urbaniak.

Wybory parlamentarne będą miały miejsce 15 października. W nich wyłoni się 460 posłów oraz 100 senatorów.