Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Łatwiej o indeks

Agata Lewkowska
Obowiązująca od jesieni nowa ustawa o szkolnictwie wyższym stawia sprawę jasno: podstawą przyjęcia na studia jest nowa matura. W tym roku po raz pierwszy uczelnie miały nie organizować naboru na własnych zasadach ...

Obowiązująca od jesieni nowa ustawa o szkolnictwie wyższym stawia sprawę jasno: podstawą przyjęcia na studia jest nowa matura. W tym roku po raz pierwszy uczelnie miały nie organizować naboru na własnych zasadach (wyłączając oczywiście sprawdziany np. rysunku czy śpiewu oraz egzaminy wstępne dla tych, którzy zdawali starą maturę).
W takim trybie wybór przedmiotów maturalnych wymagałby wielkiej rozwagi. Maturzysta, który planuje zostać lekarzem i na maturze zda biologię, chemię i fizykę, nie może już zmienić zdania. Jeśli chciałby zdać np.: na prawo, gdzie punktowana jest historia, nie mógłby. Chyba że jeszcze raz zdawałby maturę, tym razem z historii.

Prośba ministra w Interencie

Ministerstwo edukacji postanowiło ten problem rozwiązać.
– Na stronie naszej internetowej został opublikowany list wiceministra Stefana Jurgi z prośbą do rektorów, by rozważyli przeprowadzenie egzaminów z przedmiotów, których maturzyści nie zdawali na egzaminie maturalnym – mówi Mieczysław Grabianowski, rzecznik ministerstwa.
Białostockie uczelnie przyjęły przychylnie tę prośbę.
– Taki pomysł był na politechnice gorąco dyskutowany już od dłuższego czasu – mówi Anna Leszczuk-Fiedziukiewicz, rzecznik Politechniki Białostockiej. – Czekamy tylko na pismo od ministra, by wprowadzić go w życie. Sprawa stanie na lutowym posiedzeniu senatu uczelni. Liczę, że zdążymy przed tegoroczną rekrutacją.
– Rekrutacja na uniwersytecie zacznie się najwcześniej 15 lipca – zapowiada prof. Jerzy Nikitorowicz, rektor Uniwersytetu w Białymstoku. – I na pewno zdążymy opracować zasady przeprowadzania egzaminów wstępnych oraz podjąć odpowiednią uchwałę senatu w tej sprawie. Na pewno byłoby to korzystne dla naszych przyszłych studentów.

Po co ta reforma?

Dyrektorzy białostockich liceów nie są zadowoleni z decyzji ministra. Uważają, że ranga nowej matury spadnie. System znów zrobi się nieprzejrzysty. Jak porównać wyniki kandydata, który zdawał maturę, z wynikami jego kolegi, który zdawał egzamin uczelniany?
– Po uwzględnieniu postulatów ministra, część uczniów będzie się starać jak najlepiej zdać maturę, innym natomiast będzie zależało tylko na jej zaliczeniu. Oni będą nastawiać się na zdawanie egzaminu organizowanego przez uczelnie. Dlaczego? Bo może być łatwiejszy, bo zyskają dodatkowe miesiące na naukę. Zastanawiam się teraz, po co była ta reforma? – mówi Mariusz Łupiński, dyrektor II LO w Białymstoku.

I znów matura

Pomoc ministerstwa przyszła za późno dla tych 292 osób, które w tym roku planują zdawać nową maturę po raz drugi. Pierwsze egzaminy zimowej sesji już za tydzień. Do tej pory uczelnie nie zdążą jeszcze ustalić nowych zasad rekrutacji. Na wszelki wypadek, lepiej więc nie rezygnować ze zdawania testu maturalnego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bialystok.naszemiasto.pl Nasze Miasto