Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kto donosił na Karola Wojtyłę

Rozmawiała Alicja Zielińska
Marek Lasota, krakowski oddział IPN: Takie pytanie należałoby skierować do postulatorów procesu beatyfikacyjnego, to oni są tutaj fachowcami. Ja na pewno nie mogę się wypowiadać od strony przepisów prawa kanonicznego.

Marek Lasota, krakowski oddział IPN: Takie pytanie należałoby skierować do postulatorów procesu beatyfikacyjnego, to oni są tutaj fachowcami. Ja na pewno nie mogę się wypowiadać od strony przepisów prawa kanonicznego. Ale jestem przekonany, że świadectwo tych, którzy kiedyś walczyli z kandydatem na ołtarze jest ważne i może dostarczyć wielu argumentów przemawiających za wizerunkiem świętości Jana Pawła II. Po lekturze dokumentów SB mogę stwierdzić, że są one dowodem nietuzinkowości tej postaci. Karol Wojtyła już wówczas wykraczał poza standardy, był człowiekiem, który wyprzedził swoją epokę.
l Od kiedy zaczęła się inwigilacja Karola Wojtyły?
– Takie sformułowanie wprost pojawia się w 1963 roku, gdy prymas Wyszyński zgłosił trzy kandydatury, wśród nich Karola Wojtyły na metropolię krakowską. Wówczas to w dokumencie Wydziału Administracyjnego KC PZPR określono biskupa Wojtyłę jako „bardzo niebezpiecznego przeciwnika ideowego". Zaś inwigilacja Karola Wojtyły zaczęła się na dobre w 1958 roku, gdy został on sufraganem krakowskim.
l W czym się przejawiała?
– Były to różne szykany administracyjne. Na przykład do mieszkania przy ul. Kanoniczej SB nasyłała pod jego nieobecność komisje mieszkaniowe. Na stałe miał założony podsłuch telefoniczny, był obserwowany. No i wszystkie środowiska, z którymi był związany objęto tak zwanymi sprawami operacyjnego
rozpoznania.
l Wiedział o tym?
– Oczywiście. Są dokumenty wydawane przez niego oficjalnie jako biskupa, z których wyraźnie wynika, że jest doskonale zorientowany i ma pełną świadomość metod, jakie bezpieka stosuje wobec Kościoła. Dla niego to nie był problem, realizował swoją misję w Kościele jako biskup i metropolita. Wiedział jedno, że żadne działania władz i bezpieki nie są w stanie mu przeszkodzić.
l A spodziewano się, że zostanie wybrany papieżem?
– Na pewno służby specjalne miały dokładne informacje świadczące o tym, że jego rola nie tylko w polskim Kościele, ale i powszechnym jest coraz większa, że prawdopodobnie obejmie jakieś
wysokie stanowisko w Kurii Rzymskiej. W którymś momencie pojawia się wręcz stwierdzenie, że jest jednym z najpoważniejszych kandydatów do papiestwa.
l Oficjalnie jednak władze skomentowały rozstrzygnięcie konklawe jako zaskoczenie.
– Nie wierzę w to, że nie wiedzieli.
l W KC wówczas pojawiła się opinia, że lepszy Wojtyła papież, niż prymas w Polsce.
– Wspomina o tym Kazimierz Kąkol. Miał tak powiedzieć sekretarz KC PZPR Józef Czyrek podczas wieczornej narady zorganizowanej na gorąco 16 października 1978 roku, kiedy nadeszła wiadomość z Watykanu.
l A później, czy w bezpośrednim otoczeniu Jana Pawła II byli agenci?
– Na pewno nie budzi wątpliwości fakt, że takie działania były podejmowane, nie tylko przez polski aparat bezpieczeństwa, ale i cały obóz sowiecki. Potwierdza to dokumentacja SB, jak i Stasi. Na pewno jest o tym dużo w dokumentach KGB, ale stąd danych nie mamy.
l Jednak coraz częściej słyszy się, że wśród agentów były osoby z bliskiego otoczenia papieża, werbowane podczas trzech pielgrzymek do Polski – w 1979, 1983, 1987 roku.
– Myślę, że jest w tym sporo przesady. Rzeczywiście uaktywniła się wtedy cała sieć agenturalna, jaką dysponowała SB oraz sieć służb specjalnych całego bloku sowieckiego. Szczególnie podczas pierwszej pielgrzymki, kiedy to chciano rozpoznać plany nowego papieża, kierunki jego polityki globalnej. Wbezpośrednim otoczeniu papieża SB ulokowała ośmiu tajnych współpracowników jako swoich agentów. Udało się rozszyfrować część nazwisk, niektórzy jeszcze żyją. Ale w tej grupie nie ma nikogo, kto miałby naprawdę bliski i stały dostęp do papieża.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bialystok.naszemiasto.pl Nasze Miasto