Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Koncert charytatywny dla chorej Weroniki w 6-ścian Pub - dobra zabawa i szczytny cel [ZDJĘCIA]

Justyna Paszko
W Pubie 6-ścian często organizowane są akcje charytatywne.
W Pubie 6-ścian często organizowane są akcje charytatywne. Justyna Paszko
Podczas licytacji i koncertu charytatywnego dla 10-letniej Weroniki zebrano ponad 8 tys. zł. Dziewczynka potrzebuje pieniędzy na rehabilitację.

Weronika w wyniku wylewu śródczaszkowego straciła przytomność. Przeszła bardzo poważną operację, po której zapadła w śpiączkę na niemalże rok. W kwietniu br. wybudziła się, jednak aby odzyskać pełną świadomość i sprawność ruchową potrzebuje bardzo intensywnej i kosztownej rehabilitacji.

Rodzice walczą o powrót córki do pełnej sprawności.

- Na początku lekarze nie chcieli nam nic obiecywać. Pocieszali jednak, że mózg dziecka jest plastyczny i ma szansę na regenerację. Ostatnio widziałem córkę 5 tygodni temu, bo pracuję za granicą, i muszę przyznać, że przez ten czas zrobiła ogromne postępy. Zaczęła nawet mówić - mówi Tomasz Sadowski, tata Weroniki obecny na imprezie.

Z rehabilitacją Weroniki wiążą się duże koszty. Jeden dwutygodniowy turnus w ośrodku kosztuje 6 tys.zł. Roczny koszt standardowej rehabilitacji to ponad 42 tysiące zł, a dodatkowa terapia specjalistyczna to ok. 15 tysięcy zł. Utrzymanie rodziny i pokrycie kosztów leczenia spoczywa na barkach taty. Mama Weroniki nie pracuje, bo dziewczynka wymaga ciągłej opieki.

Pub 6-ścian postanowił kolejny raz pomóc. W lutym br. organizowano koncert i licytacje dla przebywającego w śpiączce Kubusia. Rezultat tamtej akcji przeszedł najśmielsze oczekiwania. Udało się zebrać około 10 tys. zł na rehabilitację i specjalistyczny wózek.

- Bardzo chętnie wspieramy takie akcje. Smutne jest tylko to, że w takich kwestiach nie możemy liczyć na NFZ. Na szczęście są jeszcze ludzie o wielkich sercach, którzy chcą pomagać - mówi Tomasz Zielik, właściciel pubu 6-ścian, który wraz z Natalią Klimowicz poprowadził licytacje.

Na scenie wystąpili m.in. Adam Romanoff, Wiola Strzelińska & Mateusz Ożarowski, Piotr Bogusz i Ireneusz Korolczuk z zespołu Imperium. Wśród atrakcji był także pokaz barmański Mariusza Dłutowskiego.

- Zgłosił się do mnie Krzysztof Kucharski, jeden z inicjatorów akcji. Cel był zbożny, miałem wolny czas, więc z chęcią zagrałem - mówi Ireneusz Korolczuk.

Krzysztof Kucharski miał też ogromny wkład w szukanie darczyńców na licytację.

- Jak się dowiedział o akcji, to przyszedł do mnie i stwierdził, że ma dużo wolnego czasu i chętnie się tym zajmie - dodaje Tomasz Zielik.

W 6-ścianie pojawiły się tłumy. Dzieci i dorośli bawili się wyśmienicie.

- Panuje bardzo fajna atmosfera, jednak to nie sama impreza jest najważniejsza, ale jej cel. Z pewnością będę dzisiaj coś licytować - relacjonował Hubert Kamieński.

Podczas niedzielnego wieczoru, od 16.30 do 23.00 licytowano m.in.: vouchery na różne usługi (gastronomiczne, kosmetyczne, fryzjerskie), zestawy kosmetyków i książek, dwie koszulki od Jagiellonii Białystok, portret z płyt winylowych, bon na wynajem motocykla czy instalację gazową, a nawet pierścionek z brylantem o wartości 1 tys. zł. Większość przedmiotów zlicytowano za kwotę 50 - 100 zł.

Ostatecznie udało się zebrać prawie 8 tys. 200 zł. Przedmiotów było tak dużo, że nie udało się wszystkich zlicytować. Pozostałe zostaną wystawione na internetowych aukcjach.

- To niesamowite, że przyszło tyle ludzi. Ja i żona otrzymujemy wielkie wsparcie nie tylko od znajomych, ale też od zupełnie obcych ludzi. Ludzkie serca są wielkie - mówił poruszony tata Weroniki.

od 7 lat
Wideo

echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na bialystok.naszemiasto.pl Nasze Miasto