18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kolejni świadkowie w procesie lustracyjnym posła Czykwina

p
IPN twierdzi, że poseł SLD złożył niezgodne z prawdą oświadczenie lustracyjne, bo w archiwach byłych służb bezpieczeństwa w latach 80. ub. wieku figurował - pod dwoma pseudonimami - jako tajny współpracownik (TW).

Według katalogu Instytutu, białostocka MO zainteresowała się późniejszym parlamentarzystą w 1977 r. W aktach nie ma dokładnej daty zmiany przez SB kategorii rejestracji Czykwina z kategorii "zabezpieczenie" na "kandydata na tajnego współpracownika".

Według tych dokumentów, 5 listopada 1983 r. został przekwalifikowany na tajnego współpracownika o pseud. Izydor, a 5 lipca 1984 r. pseudonim zmieniono na "Wilhelm". Z ewidencji operacyjnej zdjęto go we wrześniu 1989 r. z powodu "nieprzydatności".

To ponowny proces lustracyjny Eugeniusza Czykwina, bo w listopadzie 2011 roku Sąd Apelacyjny w Białymstoku uwzględnił odwołanie pionu lustracyjnego IPN, który chciał uchylenia wyroku stwierdzającego, iż poseł SLD złożył zgodne z prawdą oświadczenie lustracyjne.

Poseł od lat konsekwentnie zaprzecza współpracy. Zapewnia, że w żadnej formie, nigdy nie wyraził na nią zgody i nie miał świadomości, że ktokolwiek przypisał mu jakikolwiek pseudonim. Nie ukrywa jednak, że z racji swojej pracy społecznej i zawodowej "zmuszony był" do kontaktów służbowych z SB.
IPN twierdzi, że poseł SLD złożył niezgodne z prawdą oświadczenie lustracyjne, bo w archiwach byłych służb bezpieczeństwa w latach 80. ub. wieku figurował - pod dwoma pseudonimami - jako tajny współpracownik (TW). Według katalogu Instytutu, białostocka MO zainteresowała się późniejszym parlamentarzystą w 1977 r. W aktach nie ma dokładnej daty zmiany przez SB kategorii rejestracji Czykwina z kategorii "zabezpieczenie" na "kandydata na tajnego współpracownika". Według tych dokumentów, 5 listopada 1983 r. został przekwalifikowany na tajnego współpracownika o pseud. Izydor, a 5 lipca 1984 r. pseudonim zmieniono na "Wilhelm". Z ewidencji operacyjnej zdjęto go we wrześniu 1989 r. z powodu "nieprzydatności". To ponowny proces lustracyjny Eugeniusza Czykwina, bo w listopadzie 2011 roku Sąd Apelacyjny w Białymstoku uwzględnił odwołanie pionu lustracyjnego IPN, który chciał uchylenia wyroku stwierdzającego, iż poseł SLD złożył zgodne z prawdą oświadczenie lustracyjne. Poseł od lat konsekwentnie zaprzecza współpracy. Zapewnia, że w żadnej formie, nigdy nie wyraził na nią zgody i nie miał świadomości, że ktokolwiek przypisał mu jakikolwiek pseudonim. Nie ukrywa jednak, że z racji swojej pracy społecznej i zawodowej "zmuszony był" do kontaktów służbowych z SB. Polskapresse
Świadkowie obrony w ponownym procesie lustracyjnym posła SLD Eugeniusza Czykwina zeznali w poniedziałek przed sądem w Białymstoku, że mówił on im o wizytach funkcjonariuszy SB w organizacji, której oddziałem kierował w latach 80. ub. wieku.
od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bialystok.naszemiasto.pl Nasze Miasto