Jak mówi ordynator oddziału Chirurgii Dziecięcej Szpitala Morskiego Jarosław Wojtiuk, teraz nie chodzi tylko o ratowanie kończyny dziecka, ale o ratowanie jej życia.
Jak powiedział dr Jerzy Karpiński, dyrektor Pomorskiego Centrum Zdrowia Publicznego,dziecko powinno było natychmiast znaleźć się w komorze hiperbarycznej, bo nie jest to bez wpływu na jej obecny stan zdrowia, a poza tym cała sprawa późnego przewiezienia dziewczynki do Gdyni "będzie wymagało wyjaśnienia"
Karina dopiero prawie tydzień po odnalezieniu, została przetransportowana ze Szpitala Morskiego im. PCK w Gdyni do Uniwersyteckiego Centrum Medycyny Morskiej i Tropikalnej, w którym znajdują się komory hiperbaryczne.
Teraz w ciągu kilku godzin dziewczynka ma zostać poddana terapii tlenowej.
Jak mówi dr Karpiński leczenie hiperbaryczne powinno było zostać uruchomione w pierwszej godzinie po znalezieniu dziecka. Ponad to podkreśla, że przyczyny tak późnego rozpoczęcia leczenia ran dziecka tlenem bez wątpienia wpłynęły na pogorszenie stanu zdrowia dziewczynki.
Źródło: tvn24
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?