Złożyło się na to sporo czynników i musimy wyciągnąć z tego wnioski. Na razie trzeba jednak się skupić na walce o zwycięstwa w pozostałych spotkaniach – mówi i prezes Akademii Piłkarskiej Jagiellonii i Podlaskiego Związku Piłki Nożnej Sławomir Kopczewski. – Z pewnością ta drużyna zasługuje na to, by grać w tej lidze i wierzę, że unikniemy najgorszego – dodaje.
Paradoksem jest to, że Żółto-Czerwoni potrafili pokonać u siebie Legię Warszawa (2:0), zadając rywalom ze stolicy jedyną porażkę w tym sezonie, a pogubili punkty z dużo niżej notowanymi przeciwnikami.
I właśnie z takimi rywalami przyjedzie się w decydujących występach zmierzyć podopiecznym trenerów Roberta Wójcika i Macieja Patyka. A będą nimi mające o trzy punkty więcej od Jagi ŁKS Łódź (na wyjeździe) i Polonią Warszawa (w Białymstoku).
– Wariantów jest sporo i zdobycie czterech, a być może nawet trzech punktów zapewni nam pozostanie w Centralnej Lidze Juniorów. Gwarancją będzie jednak odniesienie dwóch zwycięstw i o to będziemy walczyć – kończy prezes Podlaskiego Związku Piłki Nożnej Sławomir Kopczewski.
Jeśli Jadze nie uda się jednak utrzymać, to drugą szansą będą baraże o prawo gry w wiosennej części sezonu Centralnej Ligi Juniorów, w których wystąpi prawdopodobnie AP Talent Białystok. Rozgrywki wojewódzkie wygra Jagiellonia Białystok, ale na wiosnę z przyczyn regulaminowych nie będzie mogła zagrać o awans, gdyż już białostocki klub ma aktualnie drużynę w Centralnej Lidze Juniorów do lat 17.
W ubiegłym sezonie drużyna Miejskiego Ośrodka Szkolenia Piłkarskiego w Białymstoku straciła miejsce w rozgrywkach najstarszej grupie wiekowej. Teraz niestety też jest zdegradowana drużyna w juniorach młodszych do lat 17. Bardzo mocno osłabiony przed sezonem zespół trenera Piotra Szydłowskiego zdołał wygrać tylko jedno spotkanie. Już od kilku tygodni wiadomym było, że pożeganją się z rozgrywkami i na wiosnę nie zobaczymy w juniorskiej rywalizacji.
CENTRALNA LIGA JUNIORÓW w SPORTOWY24.PL
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?