Józef Makosz, były prezydent Rybnika przed drugą turą wyborów poparł Andrzeja Sączka
Pierwszy prezydent w historii samorządu w Rybniku - Józef Makosz - oficjalnie udzielił swojego poparcia przed drugą którą wyborów samorządowych w mieście. Na kogo zasiadający w fotelu prezydenta w latach 1990-1998 Makosz odda swój głos? Jego kandydatem jest popierany przez Prawo i Sprawiedliwość, Andrzej Sączek.
- Popieram w całej rozciągłości - krótko mówi Józef Makosz, który głęboko wierzy w zwycięstwo kandydata PiS w wyborach prezydenta Rybnika.
Po ewentualnej zmianie w gabinecie włodarza miasta, były prezydent Rybnika zobowiązał się służyć pomocą, Andrzejowi Sączkowi. Zapowiedział jednak, że nie przyjmie żadnego oficjalnego stanowiska w rybnickim magistracie.
- Kiedy tylko Prawo i Sprawiedliwość będzie prosiło, a ja będę mógł coś "dorzucić", z radością to zrobię - deklaruje Józef Makosz, który na emeryturze stawia na naukę języków i szlifuje włoski i niemiecki.
Andrzej Sączek: "Nie dzielę stanowisk"
Ewentualny podział stanowisk jeszcze przed drugą turą wyborów wyklucza też Andrzej Sączek. - Nie dzielę żadnych stanowisk - odpiera pojawiające się w przestrzeni publicznej pogłoski, jakoby przyszłym wiceprezydentem Rybnika miał zostać poseł Konfederacji, Roman Fritz.
- Łączy nas Polska, patriotyzm, wartości: Bóg, honor, ojczyzna, wolność, swoboda działania - wskazuje na podobny światopogląd swój i Romana Fritza, kandydat PiS, któremu deputowany Konfederacji udzielił poparcia. Andrzej Sączek przekonuje jednak, że uzyskał je od Romana Fritza - rybniczanina, a nie Romana Fritza - posła.
O poparcie Andrzeja Sączka poprosiły rybnickie struktury PiS
O poparcie Józefa Makosza, Andrzej Sączek poprosił jako reprezentant rybnickiego środowiska PiS. Do byłego prezydenta wystosowane została oficjalna prośba.
- Mówi się o panu, że był pan prawdziwym gospodarzem, który nadał miastu zdecydowany impuls rozwojowy. To z pana czasów agencje ratingowe notowały nasze miasto na szczytach rankingów najlepiej rozwijających się miast w Polsce - brzmi fragment prośby, którą Andrzej Sączek odczytał przed oficjalnym udzieleniem mu poparcia przez Józefa Makosza.
Kandydat PiS zaznacza, że z doświadczenia Józefa Makosza, gdyby został prezydentem, zamierza korzystać. - Jeżeli zapytam, poproszę, zadzwonię do pana prezydenta Makosza. Jestem przekonany, że mnie przyjmie, dzieląc się ogromnym doświadczeniem - wróży na przyszłość, Andrzej Sączek.
Józef Makosz w przeszłości popierał Piotra Kuczerę
Józef Makosz poparcia dla Andrzeja Sączka zdecydował się udzielić pomimo tego, że w przeszłości - przed wyborami w 2014 roku - a więc wtedy, kiedy został on prezydentem na pierwszą kadencję, poparł Piotra Kuczerę, obecnie ubiegającego się o reelekcję. Wpływ na zmianę poparcia byłego prezydenta - jak wynika z jego słów -miała mieć polityka krajowa Koalicji Obywatelskiej, do której przynależy prezydent Rybnika.
Co do działań Piotra Kuczery w Rybniku, Józef Makosz wypowiadał się o nich z uznaniem, zwłaszcza o pierwszej kadencji z lat 2014-2018. Wpływ na obecny pogląd byłego prezydenta miały mieć natomiast wydarzenia z czasów pandemii COVID-19, gdy - jak uznaje to Makosz - KO nie chciało przeprowadzić ogólnokrajowych wyborów prezydenckich. Ponadto nie jest on także zadowolony z początku obecnych rządów KO.
- Nie wstydzę się, że wtedy go poparłem - wraca do roku 2014 i udzielonego wtedy wsparcia Piotrowi Kuczerze, Józef Makosz.
Ukraina rozpocznie oficjalne rozmowy o przystąpieniu do UE
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?