We wtorek, mundurowi z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku, na co dzień pełniący służbę samochodami wyposażonymi w wideorejestratory na głównych ciągach komunikacyjnych całego województwa, kontrolowali ruch pojazdów odbywający się na białostockich skrzyżowaniach.
Funkcjonariusze sprawdzali, czy kierowcy poruszający się po ulicach miasta stosują się do sygnalizacji świetlnej. W ciągu 2 godzin akcji kamery zamontowane w nieoznakowanych radiowozach zarejestrowały ponad 20 przypadków niestosowania się do światła czerwonego. Kolor ten obliguje każdego kierowcę do zatrzymania się przed sygnalizatorem i zakazuje wjazdu na skrzyżowanie. Okazało się jednak, że nie wszyscy przestrzegali tej zasady. Jedną z takich osób był 21-letni kierowca bmw, który wjechał na skrzyżowanie ulic Sienkiewicza i Legionowej przy zapalonym świetle czerwonym. Białostoczanin za popełnione wykroczenie został ukarany 300 złotowym mandatem i 6 punktami karnymi.
Wjechanie na skrzyżowanie na czerwonym świetle niesie za sobą bardzo duże zagrożenie. W tym czasie mogą tam wjeżdżać już inne pojazdy. Niestety nie wszyscy kierowcy wiedzą, że światło czerwone to nic innego jak sygnał STOP, a zatrzymanie się przed nim jest bezwzględnym obowiązkiem. Taryfikator mandatowy za to wykroczenie przewiduje mandat w wysokości do 500 zł oraz 6 punktów karnych.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?