Jak szkoły w Bytomiu poradziły sobie z podwójnym rocznikiem? Ropozczęcie roku w I LO im. Jana Smolenia

2 września oficjalnie rozpoczął się rok szkolny 2019/2020. Jak szkoły średnie w Bytomiu poradziły sobie z podwójnym rocznikiem?

- Nie mieliśmy żadnych problemów w związku z tzw. podwójnym rocznikiem. Przypomnijmy, że w Bytomiu było niegdyś 230 tysięcy mieszkańców, dziś jest ich blisko o 100 tysięcy mniej. Oznacza to, że mamy zapas jeśli chodzi o ilość miejsc w szkołach - mówi Michał Bieda, wiceprezydent Bytomia.

Ilu uczniów pojawiło się w pierwszych klasach szkół średnich w Bytomiu?

• Licea: 490 absolwentów szkół podstawowych, 426 absolwentów gimnazjów.
  W klasach II i III znalazło się 952 uczniów.
  Razem w LO: 1868 uczniów.
• Technika: 510 absolwentów szkół podstawowych, 474 absolwentów gimnazjów.
  W klasach II-IV: 1 559 uczniów
  Razem w technikach: 2 543 uczniów.
• Branżowe szkoły I stopnia: 209 absolwentów szkół podstawowych, 151 absolwentów gimnazjów.
  W klasach II i III: 343 uczniów.
  Branżowa szkoła specjalna: 73 uczniów w klasach I
  W klasach II i III 70 uczniów
  Razem w szkołach branżowych: 846 uczniów

Samorządowcy i dyrektorzy placówek uspokajają, że choć w szkołach będzie nieco ciaśniej, to nie odbije się to negatywnie na uczniach.

- Nie ma mowy o tym, żeby uczniowie zaczynali lekcje wcześniej lub kończyli je później niż w poprzednich latach. Plan lekcji mamy już gotowy i pierwsze zajęcia zaczynają się o godzinie 8. Dzieci nie są też w żaden sposób zagrożone przedłużającymi się godzinami zajęć - mówiła nam jeszcze przed rozpoczęciem roku szkolnego Katarzyna Łoza, dyrektor I LO im. Jana Smolenia w Bytomiu.

Inauguracja roku szkolnego 2019/2020 w I LO im. Jana Smolenia w Bytomiu tak jak w większości szkół rozpoczęła się od tradycyjnej mszy świętej. Później w szkolnej auli zorganizowano akademię.

Smoleń to szkoła z dużymi tradycjami, która kontynuuje dzieło I Polskiego Gimnazjum w Bytomiu założonego przez Związek Polaków w Niemczech w 1932 roku. Duży nacisk kładzie się tutaj na kultywowanie szkolnych zwyczajów, stąd podczas akademii nie mogło zabraknąć ślubowania pierwszoklasistów, którzy w ten sposób oficjalnie stali się Smoleniakami czy chociażby Hymnu Smoleniaków.

Jednym z absolwentów I LO jest Michał Bieda, wiceprezydent Bytomia.

- I Liceum Ogólnokształcące wspominam bardzo dobrze i każdemu uczniowi życzę takich wspomnień, choć prawdą jest, że docenia się to dopiero po latach - mówi Michał Bieda.

- Kiedy 15 lat temu zdawałem maturę liceum było jeszcze czteroletnie i przywrócenie tego trybu nauki jest jednym z niewielu plusów, które widzę w reformie edukacji. Dlaczego? Okres liceum jest obok studiów prawdopodobnie najlepszym w życiu. Zawiązuje się wtedy ciekawe przyjaźnie, poznaje się świat, można też nieco zaszaleć. Trzeba mieć czas, żeby się tym nacieszyć - uważa Bieda.

Po 15 latach do Smolenia przyszedł pierwszy po przerwie rocznik, który spędzi w szkole cztery lata. Wśród uczniów, którzy do I LO trafili jako absolwenci podstawówki znalazła się Ania Derda.

- Wybrałam Smolenia, ponieważ jest on bardzo blisko mojego domu - śmieje się Ania Derda z klasy 1E. - Mama również chodziła do tej szkoły, więc można powiedzieć, że rodzi się z tego jakaś rodzinna tradycja - dodaje.

Ania zdecydowała się na naukę w I LO na profilu biotechnicznym, gdzie nauczana jest rozszerzona matematyka, biologia i chemia. - Zawsze inspirowała mnie ta tematyka. Nie tylko jeśli chodzi o naukę, ale również w wolnym czasie, np. wybierając seriale kierowałam się wątkami medycznymi - wyjaśnia uczennica.

- Bałam się trochę nowej szkoły, ale po przyjściu tutaj wydaje mi się, że wszystko będzie dobrze. Cieszę się, że wybrałam Smolenia i myślę, że nie będę tego żałować - uważa Ania.

Przypomnijmy, że w tym roku naukę w I LO im. Jana Smolenia w Bytomiu rozpoczęło 319 uczniów klas pierwszych, czyli dziesięć klas. Stanowią oni około połowy uczniów szkoły i choć na auli w czasie akademii było dość ciasno, to dyrektor szkoły przekonywała, że placówka jest świetnie przygotowana do nowego roku szkolnego.

- Wszystko mamy pod kontrolą. Czy czeka nas jeszcze jakaś niespodzianka? Wszystko się okaże - mówiła dyrektor Katarzyna Łoza.