Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jagiellonia Białystok po remisie w Salonikach odpadła z pucharów

ro2
zdjęcie poglądowe
zdjęcie poglądowe wikipedia
W meczu rewanżowym trzeciej rundy elimnacyjnej Ligi Europy Jagiellonia Białystok była bliska wyeliminowania Arisu Saloniki. Po bardzo emocjonującym spotkaniu żólto-czerwoni zremisowali ostatecznie w Grecji 2:2 i pożegnali się z pucharami

Pierwszy raz bardzo groźnie pod bramką Jagi zrobiło się w 12. minucie. Wówczas na strzał z około 25 metrów zdecydował się Tunezyjczyk Mehdi Nafti, który sprawił wiele kłopotów Grzegorzowi Sandomierskiemu, który wypuscił przed siebie futbolówkę. ale na szczęście dla białostoczan dobitkę Koke golkiper Jagi zdołał sparować. W 19. minucie gola po stałym fragmencie gry zdobyli gracze z Salonik. Piłkę do siatki skierował Daniel Cezarek po strzale głową z kilku metrów po dośrodkowaniu w pole karne z rzutu wolnego. Jagiellonia potrzebowała zaledwie siedmiu minut do wyrównania stanu spotkania. Na płaski strzał po ziemi z zdecydował się Marcin Burkhardt, piłka odbiła się jeszcze od nogi Ronaldo i kompletnie zmyliła Sifákisa, wpadając tuż przy lewym słupku jego bramki. W końcówce pierwszej części gry dobrą okazję do zdobycia gola miał Makuszewski, ale Sifákis zdołał obronić jego mocny strzał pod poprzeczkę.

W 66. minucie po raz drugi bohaterem białostockiego zespołu został Burkhardt, który popisał się uderzeniem z dystansu i pokonał bramkarza Arisu. Piłka po raz kolejny lekko zmieniła tor lotu po odbiciu się od jednego z graczy gospodarzy i wpadła do siatki. Wynik 2:1 oznaczał, że podopieczni Michała Probierza mogli liczyć na dogrywkę. Niestety radość polskiego zespołu była krótka, gdyż cztery minuty później w polu karnym Jagi upadł Cesarec, a sędzia główny odgwizdał bardzo wątpliwy rzut karny. Głosno protestujący szkoleniowiec gości został odesłany na trybuny, zaś poszkodowany zawodnik Arisu sam podszedł do piłki i pewnym strzałem posłał ją do bramki, wyrównując stan spotkania na 2:2. W ostatnich dziesięciu minutach Jagiellonia prkatycznie cały czas oblegiwała bramkę Greków, jednak wynik już się nie zmienił. Taki rezultat spowodował, że ambitnie i dzielnie walczacy białostoczczanie z honorem pożegnali się z europejskimi pucharami.

Aris Saloniki - Jagiellonia Białystok 2:2 (1:1)
Bramki: Cesarec (19, 75) - Ronaldo (26-sam.), Burkhardt (66).
Żółte kartki:Juan Vega, Mehdi Nafti, Efthimios Koulouheris, Michail Sifakis - El Mehdi
Sędziował: Alexandru Deaconu (Rumunia)
Widzów: ok. 19 tys.

Aris Saloniki: Michail Sifakis - Darcy Neto (84. Efthimios Koulouheris), Ronaldo Guiaro, Nikos Lazaridis, Michel Pereira - Medhi Nafti (78. Athanasios Prittas), Juan Vega, Antonio Calvo (69. Deividas Cesnauskis), Francisco Javito - Danijel Cesarec, Sergio Koke

Jagiellonia Białystok: Grzegorz Sandomierski - Alexis Norambuena, Andrius Skerla, Tadas Kijanskas, El Mehdi (46. Mladen Kascelan) - Maciej Makuszewski (51. Tomasz Frankowski), Rafał Grzyb, Hermes, Tomasz Kupisz - Marcin Burkhardt (83. Jarosław Lato) - Kamil Grosicki.

Źródło: podlaskisport.pl

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bialystok.naszemiasto.pl Nasze Miasto