Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Izabela Szafrańska w The Voice of Poland. Zachwyciła jury głosem i urodą! (zdjęcia, video)

Olga Goździewska
The Voice of Poland/OG
Studentka białostockiego uniwersytetu Izabela Szafrańska oszołomiła swoim głosem jury programu The Voice of Poland. Podczas przesłuchań w ciemno Michał Szpak odwrócił się już po kilkunastu sekundach! Piękna wokalistka dostała owacje na stojąco zarówno od publiczności jak i sędziów. A internauci już piszą: "ta dziewczyna wygra ten program". Zobacz zdjęcia zza kulis.

- Nadciąga tornado! - krzyknął Michał Szpak po występie Izabeli Szafrańskiej w programie The Voice of Poland.

Wokalistka w wielkim stylu wykonała utwór „Flashlight” z repertuaru Jessie J., co zaowocowało obróceniem się wszystkich czterech foteli. To oznacza, że każdy juror chciał ją mieć w swojej drużynie.

- Masz absolutnie gwiazdorską technikę, to jak prowadziłaś wokal, to z jaką łatwością wydobywałaś wszystkie dźwięki, zarówno niskie, jak wysokie. Perfekcja! To głos na milionową publiczność - mówił Michał Szpak po występie wokalistki. To właśnie jego Izabela wybrała na swojego nauczyciela i jednocześnie mentora w programie.

Kim jest ta wyjątkowa dziewczyna?

Izabela pochodzi z Pogórza, dokładnie z Lipnicy Wielkiej. W tym roku obroniła dyplom z kulturoznawstwa na Uniwersytecie w Białymstoku i zaczęła studia magisterskie na tym samym kierunku. Jej zainteresowania muzyczne są wielostylowe. Przez lata prężnie rozwija swoją działalność artrystyczną zdobywając coraz więcej nagród na konkursach muzycznych w kraju i za granicą.

Jest założycielką i liderką zespołu El Saffron, w którym wraz z siostrami Gabrielą i Laurą wykonują muzykę sefardyjską. Siostrzana formacja dotarła do finału programu ,,Must be the music'' emitowanego w Polsacie. Natomiast w 2018 roku kobieta nawiązała współpracę z pianistą i aranżerem Przemysławem Zalewskim. W repertuarze duetu są utwory między innymi Bułata Okudżawy, Jacka Kaczmarskiego i Agnieszki Osieckiej. Jest również wokalistką zespołu Turnioki, wykonującego bardzo energetyczną góralską muzykę.

Artystka od kilku lat związana jest z naszym miastem, była stypendystką Marszałka Województwa Podlaskiego.

Dlaczego zdecydowała się wystąpić w The Voice of Poland? Na to i wiele innych pytań Izabela Szafrańska odpowiedziała w naszej rozmowie:

- Chciałabym żeby coś się zmieniło w moim życiu. Ciężko pracuję na sukces, w zasadzie od najmłodszych lat. Chciałabym spełniać się zawodowo w tym, czemu poświeciłam całą swoją energię i tak naprawdę siebie. Wierzę, że program pomoże mi zaprezentować się szerszej publiczności i otworzy drzwi do kariery. Wierzę, że poznam dobrych ludzi, którzy pomogą mi we wskazaniu drogi, którą powinnam podążać.

Dlaczego zdecydowałaś się na wybranie Michała Szpaka na swojego trenera? To było zaplanowane?
- Początkowo chciałam szkolić się pod okiem Piotra Cugowskiego. Bardzo szanuję twórczość Braci i temat jest mi bliski, gdyż ja także do tej pory najchętniej działałam z siostrami. Natomiast wybór Michała Szpaka na trenera był impulsem, z którego teraz bardzo się cieszę. Michał jest postacią bardzo utalentowaną, ambitną i szaloną i imponuje mi jego osobowość. Myślę, że dokonałam dobrego wyboru, zaufałam intuicji.

Jakie to uczucie, kiedy stoisz przed jurorami? Spróbuj to opisać.

- To był natłok różnych myśli i uczuć, który skumulował się szczególnie przed wydobyciem pierwszego dźwięku. Wtedy zdajesz sobie sprawę, że tak naprawdę masz 90 sekund, żeby zaprezentować siebie. To jest niewiele czasu. Ale doświadczenie sceniczne nauczyło mnie spokoju i opanowania, dlatego podczas występu staram się nie rozpraszać - zamykam oczy, nie patrzę, nie myślę... moje ciało śpiewa.

Spodziewałaś się, że odwrócą się wszyscy sędziowie?

- Po cichu liczyłam i miałam nadzieję, że mój występ pozytywnie zaskoczy trenerów.

Nie obawiasz się, że przez swoją charyzmę sceniczną, ale też oryginalny, ambitny repertuar który wykonujesz, możesz nie zostać zrozumiana przez szerszą publiczność?

- Absolutnie nie boję się tego. Na razie jestem na etapie poszukiwania i uważam, że artysta, który nie jest do końca pewien jaki rodzaj muzyki chce prezentować, odtwarza muzykę tak jak czuję, niekoniecznie wiążąc się z jednym gatunkiem muzycznym. To piękne, że mogę przekazywać emocje w niekomercyjnych utworach, ale nie zamykam się na muzykę rozrywkowa. Chcę trafiać do różnej publiczności.

Może to będzie czas poszukiwania nowych inspiracji muzycznych?

- Tak. Wiele różnych gatunków mnie inspiruje, uczy czegoś nowego i na pewno pomaga w odnalezieniu siebie. Udział w The Voice of Poland to z pewnością moja szansa na odkrywanie nowych dróg muzycznych.

Pochodzisz z Pogórza. Jak to się stało, że zamieszkałaś w Białymstoku?
- Moja siostra Laura kończyła tam uniwersytet muzyczny, oprócz tego odkryłam, że na białostockiej uczelni jest bardzo ciekawy kierunek, kulturoznawstwo. Postanowiłam więc trochę zaszaleć i przeprowadzić się na drugi koniec Polski. Chociaż teraz mieszkam w Warszawie, Białystok nadal jest mi bliski i lubię do niego wracać.

W kolejnym etapie artystka stoczy muzyczną bitwę z członkami drużyny Michała Szpaka. Będziecie trzymać kciuki?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na bialystok.naszemiasto.pl Nasze Miasto