Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Groźny szerszeń azjatycki dotarł do Białegostoku? Zdjęcie od internauty

Izabela Krzewska
Izabela Krzewska
Archiwum prywatne
Przez kilka dni gigantyczny owad gnieździł się w kloszu od lampy w domu naszego Czytelnika w Białymstoku.

- Pojawiły się ostatnio informacje o szerszeniach azjatyckich i, że zbliżają się do Polski. Otóż wydaje mi się, z dużym prawdopodobieństwem, że miałem takiego "gościa" w domu. Ponad dobę rezydował w kloszu lampy w żyrandolu. Przez mleczne szkło słabo było widać i uznałem, że to duży świerszcz. Bo i był wielki! - relacjonuje białostoczanin.

Zanim pozbył się nieproszonego domownika, zrobił i wysłał zdjęcie do naszej redakcji. Skonsultowaliśmy je z naszym ekspertem. Choć "materiał badawczy" nie był doskonałej jakości, uspokaja.

- Moim zdaniem to rodzimy szerszeń. O tej porze roku spotyka się wyłącznie królowe, które przezimowały i szukają miejsca na założenie gniazda. Są one większe niż robotnice widywane zwykle w późniejszym sezonie. Stąd zapewne podejrzenie, że to może szerszeń azjatycki - uważa entomolog prof. Marcin Sielezniew, kierownik Pracowni Biologii Ewolucyjnej i Ekologii Owadów na Wydziale Biologii UwB.  

Modliszki są już w Białymstoku i na Podlasiu

Szerszeniem azjatyckim potocznie określa się owady z gatunków błonkówe, które występują w dwóch postaciach. Pierwszy to Vespa mandarinia - największy i najgroźniejszy szerszeń na świecie. Jego długość ciała może sięgnąć nawet 5 centymetrów. To bardzo agresywny gatunek szerszenia, który podobno zabija rocznie w Japonii nawet 40 osób. Drugi gatunek to Vespa velutina. To właśnie ten gatunek miał dotrzeć do Europy na początku XXI wieku.

Te owady zmieniają lato w horror. Zobacz zdjęcia!

Vespa velutina występuje naturalnie w Chinach, północnych Indiach i Azji południowo-wschodniej. W 2005 jego podgatunek po raz pierwszy wykryto we Francji, w kolejnych latach rozmnażanie tego owada zauważono we Francji, Belgii, Portugalii, Włoszech, w Wielkiej Brytanii, Niemczech i na Półwyspie Iberyjskim. Jak podają hiszpańskie media, w maju br. po ukąszeniu szerszenia azjatyckiego zmarł 54-letni mężczyzna pracujący przy ulu. Lekarze uspokajają, że ofiara była uczulona na jad. W tym kontekście szerszeń azjatycki stwarza takie samo zagrożenie dla człowieka jak ten europejski. Jego jad może być śmiertelny dla osób uczulonych, jest też niebezpieczny dla dzieci i seniorów. Dużo większe niebezpieczeństwo stanowi dla pszczół, na które poluje. Jedno gniazdo jest w stanie pochłonąć nawet 20 tysięcy pszczół rocznie!

Jak sokół zjadł wróbla na balkonie w Białymstoku [UWAGA! DRA...

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bialystok.naszemiasto.pl Nasze Miasto