Gdzie są nasze bociany? One nie wracają do swoich gniazd! W Biebrzańskim Parku Narodowym śledzą ich migracje (zdjęcia, mapa)

Dwa ośrodki rehabilitacyjne założyły boćkom GPS-y

Trzem bocianom z ośrodka rehabilitacji na Grzędach, prowadzonym przez Biebrzański Park Narodowy i dwóm z podobnej placówki w Drozdowie, prowadzonym przez Łomżyński Park Krajobrazowy Doliny Narwi, założono nadajniki GPS. Umożliwiają one śledzenie ich migracji. Jednak koszt takich nadajników jest duży, za jeden trzeba zapłacić 10.000 złotych. Pierwszy bocian, który odleciał 22 sierpnia, dotarł już do Rumuni. Ale niestety od miesiąca wysyła sygnał z tego samego miejsca. - Prawdopodobnie ptak nie żyje. Jesteśmy w kontakcie z rumuńskimi ornitologami, którzy mają nam pomóc określić co stało się z naszym boćkiem, potwierdzą nasze przypuszczenia w ciągu najbliższych dni - informuje Łukasz Krajewski z Biebrzańskiego Parku Narodowego.