Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dotknięci podejrzeniami

(mag)
– Tekst jest obrzydliwy i tyle – mówi Zenon Piechociński, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej. – Przed prawdą trzeba by głowę pochylić, ale to są spekulacje na podstawie jakiegoś zatrzymania i opinii ...

– Tekst jest obrzydliwy i tyle – mówi Zenon Piechociński, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej. – Przed prawdą trzeba by głowę pochylić, ale to są spekulacje na podstawie jakiegoś zatrzymania i opinii jakiejś anonimowej grupy ludzi.
Jan Jarota – w chwili przyjmowania uchwały przewodniczący Rady Miejskiej, a obecnie poseł LPR – przebywał wczoraj w Warszawie i tam dotarły do niego pierwsze informacje.
– Nie znam treści artykułu – zastrzega. – Wiadomo jednak, że tego rodzaju sytuacje się w Polsce zdarzają. Co do mnie, to wiem na pewno, że nie otrzymywałem żadnych „dziwnych" propozycji. Rolą i prawem prasy jest śledzenie takich wydarzeń.
Poseł przyznaje, że „jakieś pogłoski" o nieprawidłowościach do niego docierały podczas pracy w samorządzie, ale sprawa nigdy nie nabrała kształtu konkretniejszych informacji.
Niedowierzanie – takie uczucie dominowało wczoraj w wypowiedziach radnych i mieszkańców. Przede wszystkim dlatego, że za budową hipermarketu opowiada się większość łomżan, co wykazały badania przeprowadzone przez profesjonalną firmę zewnętrzną, a sprawa „wałkuje się" już od siedmiu lat. Już w poprzedniej kadencji samorząd wskazał ubiegającej się o budowę firmie z Kielc lokalizację u zbiegu ulic Sikorskiego, Zawadzkiej i Wyszyńskiego. Inwestycję zablokowały jednak protesty i odwołania środowiska łomżyńskich handlowców.
– Trochę dziwi mnie brak w artykule właśnie tego wątku, jak silne i agresywne były naciski na radnych ze strony kupców, w końcu też zainteresowanych materialne, aby hipermarket w Łomży nie powstał – mówi Maciej Głaz, przewodniczący Rady Miejskiej. – Po głosowaniu otrzymywaliśmy liczne gratulacje za odwagę podjęcia trudnej decyzji. A teraz, okazuje się, zostaliśmy ukarani podejrzeniami.
Nieoficjalnie radni uważają, że jeśli już są podejrzenia, to raczej powinny być adresowane w przeszłość, do samorządów poprzednich kadencji, kiedy sprawa hipermarketu się zaczynała.

JAK GłOSOWALI

Za przyjęciem uchwały umożliwiającej budowę hipermarketu w Łomży głosowali: Paweł Augustyniak, Jerzy Brodziuk, Tomasz Gałązka, Maciej Głaz, Alicja Konopka, Zbigniew Lipski, Ryszard Matuszewski, Zenon Piechociński, Jan Rybakiewicz, Zbigniew Szponarski, Jan Walęcki.

Przeciw byli: Jan Bajno, Paweł Borkowski, Jan Jarota, Lech Kołakowski, Roman Sarnacki, Edyta Śledziewska, Tadeusz Wałkuski.

Wstrzymali się: Dariusz Szymański, Maria Śmiarowska, Ryszard Rutkowski.
Nieobecni byli: Jan Chojnowski, Janusz Nowakowski.

Uchwałę w sprawie planu zagospodarowania miasta w rejonie ulic Sikorskiego, Zawadzkiej i Wyszyńskiego dopuszczającego budowę wielkopowierzchniowego obiektu handlowego Rada Miejska Łomży podejmowała 23 lutego tego roku.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bialystok.naszemiasto.pl Nasze Miasto