Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czesław Michniewicz opuszcza Jagiellonię [zdjęcia]

Redakcja
Czesław Michniewicz
Czesław Michniewicz Fot. Roger Gorączniak/ CC 3.0
Zatrudniony w lipcu Czesław Michniewicz nie jest już trenerem piłkarskiej drużyny Jagiellonii Białystok - poinformowały w czwartek na konferencji prasowej władze klubu. Umowa została rozwiązana za porozumieniem stron.

Jak powiedział prezes Sportowej Spółki Akcyjnej Jagiellonia Białystok Cezary Kulesza, nazwisko nowego szkoleniowca nie jest jeszcze znane, bowiem czekano do czasu rozwiązania kontraktu z Michniewiczem.

Kulesza pytany o powody zwolnienia szkoleniowca, który pracował w klubie zaledwie przez pięć miesięcy, powiedział jedynie, że umowa została rozwiązana za porozumieniem stron. "Myślę, że kiedyś, jak spotkamy się z trenerem, zawsze sobie rękę uściśniemy, będziemy nadal kolegami, nic wielkiego się nie stało, tak po prostu bywa w życiu" - mówił.

"Miał robić swoje, robił to co robił, osiągnął 22 punkty. Myślę, że to nie jest źle, patrząc na tabelę" - dodał prezes.

Pytany wprost, co w takim razie zdecydowało o dymisji Michniewicza, Kulesza powiedział jedynie, że umowa została rozwiązana za porozumieniem stron i taki jest komentarz ze strony klubu.

Zadania dla nowego szkoleniowca będą określone w zależności od tego kto nim zostanie. "Od dzisiaj będziemy szukać nowego trenera" - dodał, ale nie podał żadnego nazwiska. "Kandydatów jest dużo" - powiedział Kulesza.

Czesław Michniewicz potwierdził, że oficjalnie z dniem 1 stycznia przestaje być trenerem Jagiellonii. "Nie jestem z tego powodu szczęśliwy. Trudno być szczęśliwym, gdy traci się pracę" - oznajmił.

Szkoleniowiec miał nadzieję, że będzie w Białymstoku pracował długo.
"Będę szukał pracy dalej w tym zawodzie. Rozstajemy się, można powiedzieć, w zrozumieniu i nie wykluczam, że jeszcze kiedyś wrócę do Jagiellonii, bo uważam, że nie dokończyłem tego, co zacząłem" - oświadczył Michniewicz.

Według trenera jego celem była przebudowa drużyny. "Jak się coś przebudowuje, to z reguły zawsze jest bałagan, aż na końcu wychodzi to, co się chciało zbudować. Ja już tego nie zbuduję, mam nadzieję, że mój następca pewne rzeczy będzie robił szybciej, skuteczniej, niż ja" - dodał.

Mówił, że nie odchodzi jako "człowiek przegrany", ale "taka jest potrzeba chwili, taka jest decyzja zarządu". "Rozgoryczenie jest, ale takie jest życie trenera, że raz się jest trenerem, a raz się jest zwolnionym trenerem" - oświadczył.

Rozgrywki ligowe w tym roku Jagiellonia zakończyła wyjazdowym zwycięstwem nad Lechią Gdańsk 1:0. Z dorobkiem 22 punktów zespół z Białegostoku zajmuje dziesiąte miejsce w tabeli T-Mobile Ekstraklasy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bialystok.naszemiasto.pl Nasze Miasto