Białystok. Uwaga kierowcy. Szykują się utrudnienia na Alei 1000-lecia Państwa Polskiego

- Utrudnienia są związane z pracami remontowymi wiaduktu kolejowego w ramach inwestycji realizowanej przez PKP Polskie Linie Kolejowe - informuje Agnieszka Błachowska z departamentu komunikacji społecznej Urzędu Miejskiego w Białymstoku.

To oznacza, że od 10 sierpnia (od godz. 7) do 3 września na Alei 1000-lecia Państwa Polskiego, na wysokości wiaduktu kolejowego, zostaną wyłączone z ruchu wewnętrzne pasy na obu jezdniach.

- Ruch będzie odbywać się pasami zewnętrznymi - dodaje Agnieszka Błachowska.

Taka zmiana spowoduje, że kierowcy jadąc w kierunku Białostoczku będą z ronda mogli od razu zjeżdżać na buspas. Obecnie muszą od razu ustawiać się do jazdy pasem wewnętrznym.

Chodzi o kilkumetrowy odcinek od ronda św. Faustyny Kowalskiej do początku Alei Tysiąclecia. Znajduje się on tuż przed i za wiaduktem kolejowym. Nie został wyremontowany podczas trwającej ponad rok modernizacji Alei 1000-lecia Państwa Polskiego. Najważniejsza ulica osiedla Białostczek została oddana do użytkowania kierowcom 31 stycznia 2022 roku.

Już wtedy spotkała ich „niemiła” niespodzianka. Okazała się, że wyjeżdżając z ronda za wiaduktem nie będzie lewoskrętu w ul. Białostoczek. Władze miasta tłumaczyły, że Al. 1000-lecia Państwa Polskiego została przebudowana w celu zwiększenia jej przepustowości oraz nadania priorytetu komunikacji miejskiej. Dlatego na prawym pasie ruchu jezdni ulicy wyznaczono pas ruchu dla komunikacji miejskiej. Wlot ulicy Białostoczek znajduje się w odległości 40 m od ronda Św. Faustyny Kowalskiej i jest on zlokalizowany w obszarze jego oddziaływania.

- Z uwagi na brak możliwości wydzielenia odcinka akumulacji pojazdów, manewr skrętu w lewo, w ul. Białostoczek wpływałby negatywnie na warunki i bezpieczeństwo ruchu Al. 1000-lecia Państwa Polskiego - podkreślał sekretarz miasta Krzysztof Karpieszuk. - Dojazd do ul. Białostoczek jest możliwy od strony ul. Radzymińskiej lub od strony Al. 1000-lecia Państwa Polskiego po wykonaniu manewru zawracania w rejonie skrzyżowania z ul. Bitwy Białostockiej i ul. Radzymińską

W połowie wiosny drogowcy rozpoczęli remont kilkumetrowej nawierzchni od ronda do Alei Tysiąclecia. Tyle że został szybko zakończony, a kierowcy dziwili się dlaczego przez ponad miesiąc nie zostało naniesione oznakowanie poziome. Przez to dochodziło do niebezpiecznych sytuacji.

Agnieszka Zabrocka z departamentu komunikacji społecznej Urzędu Miejskiego w Białymstoku tłumaczyła, że prace związane z wykonaniem oznakowania poziomego na wyremontowanym odcinku Alei 1000-lecia Państwa Polskiego zostały wstrzymane ze względu na planowane w maju wprowadzenie przez Zakład Linii Kolejowych w Białymstoku projektu czasowej organizacji ruchu. Związane to było z remontem wiaduktu kolejowego w rejonie ronda św. Faustyny Kowalskiej. Prace miały potrwać ok. 3 tygodni. Ponieważ, jak tłumaczyła, inwestor nie dotrzymał terminu, pod koniec czerwca miasto wprowadziło stałą organizację ruchu.

Z kolei jak informował Tomasz Łotowski z biura prasowego PKP PLK, prowadzone do tamtej pory prace remontowe nie miały żadnego wpływu na wykonanie oznakowania poziomego na jezdni. Przyznał zarazem, że realizacja tych robót pierwotnie była przewidziana na maj, jednak harmonogram zmienił się, ponieważ remont wiaduktu trzeba było skoordynować z pracami torowymi na stacji w Białymstoku. Prace prowadzone były w górnej części wiaduktu i nie wymagały zajęcia pasa drogowego. Zapowiedział zarazem, że wykonawca będzie wnioskował o zajęcie pasa w miesiącach letnich.

Zaplanowane teraz prace mają potrwać do początku września. To oznacza, że kierowcy muszą znowu przestawić się na tymczasową organizację ruchu.