"Parking dla wszystkich, nie dla wybranych", "Dziś miałeś szczęście zaparkowałeś. A jutro?", "Razem postarajmy się o rozszerzenie miejsc parkingowych dla wszystkich mieszkańców naszej wspólnoty", "Chcemy żyć w cywilizowanych warunkach" - kartki z taką treścią widnieją za wycieraczkami samochodów na parkingu przy blokach Świętojańska 13A, 13B, 13/2 i Orzeszkowej 9A.
To teren zaraz za szlabanem przy pierwszym urzędzie skarbowym. Zanim jest rozsuwana brama na pilota, która prowadzi m.in. do kolejnej części parkingowej ogrodzonej siatką i zamkniętej na kłódkę. Stoi tu także budka parkingowa. To relikt z przeszłości, gdy mieszkańcy zrzucali się na stróża w obawie przed kradzieżami z samochodów. Te z czasem ustały, to i nie było potrzeby korzystania z usług dozorcy. Od ponad dekady parkingiem, znajdującym się na gruncie należącym do lokatorów ze wspomnianych bloków, zawiaduje społeczny komitet. Sęk w tym, że inni mieszkańcy nie zgadzają się na politykę parkingową.
- Pobierane są opłaty od osoby według uznania zarówno te wpisowe od 300 do 500, jak i miesięczne od 10 do 50 - twierdzi jedna z mieszkanek. - Jeszcze przed pandemią, gdy poszłam do sąsiada pobierającego opłaty i usłyszałam, ile mam płacić, to powiedziałam nie.
Uważa, że skoro parking jest społeczny, to większość mieszkańców powinna wspólnie decydować, jakie są opłaty, a osoby je inkasujące, powinny się z nich rozliczać..
- Tak naprawdę to każdy ma prawo tam parkować. A oni sobie to ogrodzili i rządzą się tym jakby to była ich własność, a nie dobro wspólne - dodaje mieszkanka.
Twierdzi, że część miejsc parkingowych jest bezprawnie wynajmowana nieuprawnionym osobom.
- Absolutnie to jest nieprawda. Nikt spoza mieszkańców bloków nie korzysta z parkingu - zapiera się mieszkaniec, który w imieniu komitetu społecznego zarządzającego parkingiem pobiera opłaty. I pokazuje umowę sprzed 12 lat zawartą na czas nieokreślony z ówczesnymi władzami spółdzielni mieszkaniowej Mickiewicza.
- Mamy umowę, dzierżawimy 848 metrów. Płacę w banku. Spółdzielnia do mnie nie ma pretensji - dodaje.
Twierdzi, że miesięczna opłata wynosi 10 zł, a wpisowe 300 zł.
- A miejsca się zwolnią jak ktoś zrezygnuje z parkowania. Na razie brak wolnych - tłumaczy.
Jednak to nie zadawala tych mieszkańców, którzy chcą "otworzyć" parking od bramy przesuwnej dla większej liczby lokatorów. likwidując także tę na kłódkę. Twierdzą też, że mają obietnice spółdzielni, by z przylegającej działki wygospodarować dodatkowe miejsca postojowe. Same władze SM Mickiewicza podjęły się koncyliacyjnej między stronami sporu.
- Mieszkańcy tej nieruchomości będą poinformowani o możliwościach rozwiązania konfliktu na zebraniu mieszkańców, o czym na bieżąco są powiadamiani -czytamy w mailu nadesłanym z sekretariatu spółdzielni.
Do spotkania ma dojść w drugim tygodniu grudnia.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?