Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Białystok. Sąsiedzki spór o parking przy ul. Świętojańskiej. Mediacji podjęła się Spółdzielnia Mieszkaniowa im. Mickiewicza

OPRAC.: wal
Parking społeczny przy Świętojańskiej powstał prawie 30 lat temu
Parking społeczny przy Świętojańskiej powstał prawie 30 lat temu Wojciech Wojtkielewicz
Jedni chcą otworzyć parking dla wszystkich mieszkańców. Drudzy optują za zachowaniem obecnego status quo. Narasta sąsiedzki spór o parking społeczny przy ul. Świętojańskiej. Mediacji podjęła się spółdzielnia Mickiewicza.

"Parking dla wszystkich, nie dla wybranych", "Dziś miałeś szczęście zaparkowałeś. A jutro?", "Razem postarajmy się o rozszerzenie miejsc parkingowych dla wszystkich mieszkańców naszej wspólnoty", "Chcemy żyć w cywilizowanych warunkach" - kartki z taką treścią widnieją za wycieraczkami samochodów na parkingu przy blokach Świętojańska 13A, 13B, 13/2 i Orzeszkowej 9A.

To teren zaraz za szlabanem przy pierwszym urzędzie skarbowym. Zanim jest rozsuwana brama na pilota, która prowadzi m.in. do kolejnej części parkingowej ogrodzonej siatką i zamkniętej na kłódkę. Stoi tu także budka parkingowa. To relikt z przeszłości, gdy mieszkańcy zrzucali się na stróża w obawie przed kradzieżami z samochodów. Te z czasem ustały, to i nie było potrzeby korzystania z usług dozorcy. Od ponad dekady parkingiem, znajdującym się na gruncie należącym do lokatorów ze wspomnianych bloków, zawiaduje społeczny komitet. Sęk w tym, że inni mieszkańcy nie zgadzają się na politykę parkingową.

- Pobierane są opłaty od osoby według uznania zarówno te wpisowe od 300 do 500, jak i miesięczne od 10 do 50 - twierdzi jedna z mieszkanek. - Jeszcze przed pandemią, gdy poszłam do sąsiada pobierającego opłaty i usłyszałam, ile mam płacić, to powiedziałam nie.

Uważa, że skoro parking jest społeczny, to większość mieszkańców powinna wspólnie decydować, jakie są opłaty, a osoby je inkasujące, powinny się z nich rozliczać..

- Tak naprawdę to każdy ma prawo tam parkować. A oni sobie to ogrodzili i rządzą się tym jakby to była ich własność, a nie dobro wspólne - dodaje mieszkanka.

Twierdzi, że część miejsc parkingowych jest bezprawnie wynajmowana nieuprawnionym osobom.

- Absolutnie to jest nieprawda. Nikt spoza mieszkańców bloków nie korzysta z parkingu - zapiera się mieszkaniec, który w imieniu komitetu społecznego zarządzającego parkingiem pobiera opłaty. I pokazuje umowę sprzed 12 lat zawartą na czas nieokreślony z ówczesnymi władzami spółdzielni mieszkaniowej Mickiewicza.

- Mamy umowę, dzierżawimy 848 metrów. Płacę w banku. Spółdzielnia do mnie nie ma pretensji - dodaje.

Twierdzi, że miesięczna opłata wynosi 10 zł, a wpisowe 300 zł.

- A miejsca się zwolnią jak ktoś zrezygnuje z parkowania. Na razie brak wolnych - tłumaczy.

Jednak to nie zadawala tych mieszkańców, którzy chcą "otworzyć" parking od bramy przesuwnej dla większej liczby lokatorów. likwidując także tę na kłódkę. Twierdzą też, że mają obietnice spółdzielni, by z przylegającej działki wygospodarować dodatkowe miejsca postojowe. Same władze SM Mickiewicza podjęły się koncyliacyjnej między stronami sporu.

- Mieszkańcy tej nieruchomości będą poinformowani o możliwościach rozwiązania konfliktu na zebraniu mieszkańców, o czym na bieżąco są powiadamiani -czytamy w mailu nadesłanym z sekretariatu spółdzielni.

Do spotkania ma dojść w drugim tygodniu grudnia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Białystok. Sąsiedzki spór o parking przy ul. Świętojańskiej. Mediacji podjęła się Spółdzielnia Mieszkaniowa im. Mickiewicza - Kurier Poranny

Wróć na bialystok.naszemiasto.pl Nasze Miasto