Białystok. Rozpoczęła się przebudowa ul. Raginisa. Na razie symbolicznie, a w przyszłym tygodniu realnie

Przebudowa ul. Raginisa to efekt zawartego kilka lat temu porozumienia między Białymstokiem i województwem podlaskim. Pieniądze na przebudowę ponadkilometrowego odcinka drogi wojewódzkiej nr 676 od skrzyżowania z ul. Baśniową i Rycerską do granicy Białegostoku finansuje samorząd województwa podlaskiego.

- Bardzo się cieszę, że rozpoczynamy tę ważną inwestycję drogową. Dzięki niej poprawi się komfort i bezpieczeństwo podróżnych jadących z Białegostoku do Supraśla i z powrotem. Jej wykonanie uzupełni wreszcie brakujący odcinek układu komunikacyjnego w Białymstoku, razem z węzłem Porosły i drogą wojewódzką z Supraśla do granic Białegostoku i stworzy optymalne rozwiązanie komunikacyjne. Bardzo dziękuje wszystkim, którzy są zaangażowani w ten projekt i mam nadzieję, że do końca roku droga będzie przejezdna, a do końca przyszłego roku będziemy mogli z niej już w pełni z niej korzystać - podkreślił marszałek województwa podlaskiego Artur Kosicki.

Czytaj również:

Wyraził też nadzieję, że inwestycja na ul. Raginisa będzie prowadzona bez przeszkód i zostanie ukończona terminowo. Tym bardziej, że wykonawcą jest znana firma lokalna, wielokrotnie sprawdzona przy współpracy z Podlaskim Zarządem Dróg Wojewódzkich.

Prezydent Białegostoku dodał, że rozpoczynana budowa to dobry przykład współpracy między samorządami miasta i województwa. Przypomniał, że trzeba ją było połączyć z dwujezdniową drogą w mieście (właśnie na ul. Raginisa). Wcześniej powstał węzeł Porosły, który finansowało miasto, więc tę inwestycję finansuje (ponad 38 mln zł) samorząd województwa, a miasto zapłaciło jedynie za dokumentację techniczną (niespełna 300 tys. zł).

- Niestety wszystko trwało długo, bowiem decyzja dwa organy wydające decyzję środowiskową (RDOŚ i GDOŚ) i pozwolenie na budowę nie są obligowane żadnymi terminami. Procedury trwały więc kilka lat aż wreszcie udało się uzyskać decyzję. To był ostatni dzwonek, bowiem środki unijne trzeba wydać do końca następnego, czyli przyszłego roku – mówił prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski i dodał: - Dobrze, że roboty wreszcie ruszają, bo był czas najwyższy by tę inwestycję rozpocząć.

Poprosił również mieszkańców o cierpliwość, gdyż każda inwestycja drogowa oznacza pewne niedogodności, a te będą trwały 15 miesięcy. – Mam jednak nadzieję, że będzie ich jak najmniej, a potem będzie już płynnie i nowocześnie – stwierdził prezydent.

Jak zapewnił Adam Poliński z zarządu bielskiej spółki Unibep SA organizacja ruchu na czas robót jest w końcowym etapie uzgadniania. Pierwsze prace zaczną się w drugiej połowie maja.

- Powstaną dwie jednie po dwa pasy ruchu, jedno skrzyżowanie z sygnalizacją świetlną, dwa nowe ronda, asfaltowa droga rowerowa i chodniki. Roboty zaczną się poza główną jezdnią, więc ruch będzie odbywał się starą jezdnią. Z czasem wejdziemy i na nią, ale mam nadzieję, że utrudnienia uda nam się ograniczyć do minimum. Całość modernizacji Raginisa ma się skończyć do października 2024 roku – wyjaśniał Adam Poliński.

Czytaj również:

W wydarzeniu uczestniczyli również: zastępca prezydenta Białegostoku Przemysław Tuchliński, przewodniczący sejmiku województwa Bogusław Dębski, radny sejmiku Jarosław Dworzański (KO) oraz dyrektor Podlaskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich Mariusz Nahajewski.

Podpis fotka.
Symboliczne wbicie łopat w wykonaniu władz samorządu województwa podlaskiego i miasta Białystok oraz zaproszonych gości dało początek przebudowie ul. Raginisa. W ramach tej inwestycji powstaną m.in. ronda na skrzyżowaniach tej ulicy z Rycerską i Baśniową, Jaroszówka i Jutrzenki, Uśmiechu i Baśniową oraz Gwiazdkową.