Henryk Dębowski nie ukrywał w interpelacji, że do jej napisania skłoniła go sytuacja, która w lipcu miała miejsce w innych częściach kraju. W Bydgoszczy trwał strajk kierowców, napięta sytuacja była tez - zdaniem radnego - w Gdyni, Wrocławiu, Jeleniej Górze.
- Z niepokojem śledzę informacje medialne dotyczące strajków i akcji protestacyjnych - napisał szef klubu PiS. Zarazem podkreślił, że Związek Zawodo Pracowników Komunikacji Miejskiej w RP apelował do samorządów, żeby prowadziły negocjacje i rozmowy, by podnieść płace i zatrzymać pracowników.
Dlatego radny zadał prezydentowi trzy pytania.
- Czy w związku z podwyżkami wynagrodzeń dla prezesów spółek komunikacyjny które miały miejsce w miesiącu lutym br. przyznano również podwyżki kierowcom? Jeśli tak, to średnio w jakiej kwocie? - dociekał radny.
Przypomnijmy, że zimą prezydent w uchwale Walnego Zgromadzenia określił wynagrodzenie stałe szefom miejskich spółek komunikacyjnych. I tak prezesowi KZK przyznał je w wysokości 17 615 zł. To najmniej ze spółek komunikacyjnych. O 2285 złotych więcej pobiera prezes Komunalnego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego. Na tyle samo - 19 900 zł - określono wynagrodzenie stałe prezesa trzeciej spółki komunikacyjnej - KPKM. Jednak otrzymuje on 1870 zł więcej. Wynika to stąd, że KPKM jak jedyna ze spółek miejskich ma zarząd jednoosobowy. Z tego względu jego prezesowi prezydent określił wynagrodzenie stałe na poziomie 21 170 zł (Poza częścią stałą wynagrodzenia prezesi otrzymują także tzw. część zmienną. Stanowi ona wynagrodzenie uzupełniające za rok obrotowy spółki i uzależniona jest od poziomu realizacji celów zarządczych).
W odpowiedzi sekretarz miasta napisał, że prezydent nie jest organem decydującym o wysokości wynagrodzeń pracowników spółek komunalnych.
- Jest to element zarządzania, który należy do kompetencji zarządów spółek - zaznaczył Krzysztof Karpieszuk.
Podkreślił, że prezydent, jako organ wykonawczy wspólnika, tj. miasta Białystok, posiada informacje pozyskiwane w ramach sprawowanego nadzoru właścicielskiego.
- Wskazują one, że w pierwszym półroczu 2022 r. w porównaniu do analogicznego okresu 2021 r. wynagrodzenia kierowców w spółkach komunikacyjnych wzrosły średnio 894 zł brutto - poinformował sekretarz
Radny chciał też wiedzieć, czy przedstawiciele pracowników komunikacji miejskiej podnosili w tym roku kwestię wzrostu wynagrodzeń kierowców.
- Była ona podniesiona w piśmie do prezydenta organizacji związkowych działających w spółkach - przyznał sekretarz.
Z kolei w ostatnim pytaniu radny dociekał, czy prezydent monitoruje sytuację w spółkach komunikacyjnych.
- I czy w związku ze strajkami w innych miastach grozi nam również strajk białostockich kierowców tym samym paraliż komunikacji miejskiej? - interpelował szef klubu PiS.
Przypomnijmy, że z odpowiedzi na wcześniejszą interpelację radnej Agnieszki Rzeszewskiej wynikało, że na koniec kwietnia wszystkie trzy spółki finansowe były pod kreskę (KPK i KPKM po ok. 884 tys. na minusie, a KZK minus 300 tys. zł).
- Sytuacja w spółkach komunikacyjnych, podobnie jak w innych spółkach z udziałem miasta Białystok, jest monitorowana w ramach nadzoru właścicielskiego - zapewnił Krzysztof Karpieszuk w odpowiedzi na interpelację radnego Dębowskiego.
Z kolei sam prezydent Tadeusz Truskolaski w wypowiedziach medialnych w tym tygodniu nie wykluczał, że być może rozważana będzie decyzja o zawieszeniu niektórych kursów weekendowych autobusów.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
