Pierwszy z kierowców, którzy prowadzili na "podwójnym gazie" wpadł w ręce policjantów w piątek (26 czerwca). Policjanci z białostockiej "drogówki" na ulicy Mickiewicza, zatrzymali do kontroli kierowcę skody, który przekroczył dopuszczalną prędkość w obszarze zabudowanym.
Podczas kontroli okazało się, że 36-latek kierował będąc pod wpływem alkoholu. Wstępne badanie alkomatem wykazało blisko promil alkoholu w jego organizmie. Jakby tego było mało... Mężczyzna przewoził dwie córki w wieku 5 i 9 lat.
W piątek przed 17, na ulicy Kopernika, doszło do kolizji. Podczas czynności na miejscu zdarzenia, mundurowi ustalili, że jeden z uczestników był pod wpływem alkoholu. Wstępne badanie alkomatem 37-latka wykazało ponad 2 promile alkoholu w jego organizmie.
Kolejny z nich został zatrzymany do kontroli w sobotę nad ranem. Policjanci z Oddziału Prewencji Policji w Białymstoku na ulicy 11-go Listopada, zauważyli kierującego renault, który jechał całą szerokością jezdni. Już po chwili okazało się, że 58-latek miał blisko promil alkoholu w organizmie.
Natomiast w sobotę o 20, policjanci dostali informację, że na drodze krajowej numer 65 w kierunku Białegostoku, jedzie mercedesem nietrzeźwy kierowca. Policjanci z białostockiej "drogówki" na wysokości Królowego Mostu, zauważyli pojazd, który opisywał zgłaszający. W trakcie kontroli okazało się, że 70-latek kierował na "podwójnym gazie". Wstępne badanie alkomatem wykazało, że miał on 1,5 promila alkoholu w organizmie. Wszyscy kierowcy stracili prawo jazdy. Teraz za swoje zachowanie odpowiedzą przed sądem.
Grozi im kara do 2 lat pozbawienia wolności.
TU ZOBACZ TEŻ:
Podlaska Policja. Bezpieczne wakacje 2020. Narkotyki, spot, ...

Szymon Hołownia ma duże ego, większe ma tylko Lech Wałęsa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?