W piątek po północy (15/16 maja), dyżurny białostockiej komendy otrzymał informację o uruchomionym alarmie w jednym z salonów samochodowych na terenie miasta. Na miejscu zjawiły się policyjne patrole, a funkcjonariusze już po kilku minutach sprawdzania okolicy, zauważyli dwóch podejrzanie zachowujących się mężczyzn w rejonie salonu. Jako pierwszego policjanci zatrzymali 22-letniego mieszkańca Podkarpacia.
TU ZOBACZ TEŻ: Białystok. Kradzież kosmetyków drogerii. Złodziej pogryzł ochroniarza w czasie próby ucieczki
Jego rolą było zabezpieczenie dróg ucieczki i obserwacja czy nie nadjeżdża patrol policji. Przy nim mundurowi zabezpieczyli kominiarkę i rękawice. Chwilę później, po krótkim pościgu drugi z interweniujących patroli zatrzymał 41-letniego mieszkańca województwa zachodniopomorskiego. Przy nim z kolei mundurowi znaleźli łamak, wyciągarkę do zamków samochodowych oraz wkładkę stacyjki samochodowej.
W piątkową noc podejrzani działając razem próbowali ukraść dwa Peugeoty o łącznej wartości ponad 300 tysięcy złotych. W czasie gdy 22-latek stał na czatach jego starszy kolega włamywał się do samochodów. Śledczy ustalili również, że zatrzymani zniszczyli dziewięć samochodów uszkadzając między innymi klamki z wkładkami zamkowymi. Łączna kwota strat jaką oszacował właściciel to blisko 50 tysięcy złotych. 22-latek i jego o 19 lat starszy kompan usłyszeli w sumie 11 zarzutów. Grozi im za to kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?