Od wielu lat przedstawiciele białoruskiej diaspory w Białymstoku organizują manifestacje przeciwko reżimowi Aleksandra Łukaszenki na ulicy Elektrycznej.
Przy niej, na odcinku od Warszawskiej do Branickiego, mieści się konsulat Republiki Białoruś - przypomniał podczas poniedziałkowej sesji rady miasta wiceprezydent Adam Musiuk. - Tu od sierpnia 2020 roku odbyło się ponad 100 akcji
protestacyjnych przeciwko działaniom dyktatora i jego rządu, tu wiszą też biało-czerwono-białe banery. To tu wiele osób znalazło pomoc swoich rodaków po ucieczce z kraju oraz spotkało się z gestami solidarności mieszkańców Białegostoku
Radni Białegostoku przystali na wniosek prezydenta będący odpowiedzią na propozycję fundacji Tutaka, by ta część ulicy nosiła nazwę Wolnej Białorusi.
- Mieszkańcy i działające przy niej firmy nie poniosą kosztów związanych z wymianą dokumentów - zaznaczył wiceprezydent.
Dotyczy to 71 osób i ośmiu firm.
Radni zgodzili się też, by rondu pod wiaduktem al. Jana Pawła II (u zbiegu Elewatorskiej) patronowała Wolna Ukraina. To kompromisowa propozycja. Wcześniej padła propozycja, by Wolna Ukraina patronowała też drugiej części ul. Elektrycznej, od ulicy Branickiego do Mickiewicza. To z kolei oznaczałoby, że ta historyczna ulica zniknie z mapy miasta. O pozostawienie jej apelowało wiele środowisk, w tym na sesji radny Zbigniew Klimaszewski.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?