Białostockie akademiczki walczą o mistrzostwo Polski

Zespół beniaminka Ligi Siatkówki Kobiet jest jednym z faworytów championatu. Po raz pierwszych w oficjalnych spotkaniach białostockiej ekipy zaprezentowały się nowe zawodniczki: Kinga Baran, Elżbieta Skowrońska, Karolina Kosek i Magdalena Saad. Na razie rywalki nie sprawiają kłopotów.
To, że zespół dopiero powstaje, widać było już w inauguracyjnym starciu z gospodyniami. W dwóch partiach Podlasianki rozgromiły przeciwniczki, by w kolejnym secie przegrać do 18.

Wpadka w trzecim secie

Na szczęście kryzys był krótkotrwały i Pronar-ZETO AZS pewnie wygrał decydująca odsłonę 25:20.
- To był nasz pierwszy wspólny mecz i pewne sprawy trzeba wybaczyć. Dopiero docieramy się i popełniłyśmy sporo błędów. Nie brakowało tez nieporozumień. Cały czas rozmawiamy ze sobą. Rozgrywająca Kinga Baran wie, czego oczekujemy od niej, a on mówi mam na co liczy od nas. Z każdym spotkaniem powinno być coraz lepiej - mówi kapitan drużyny Joanna Szeszko.
- Mieliśmy raptem trzy treningi taktyczne, więc o tym elemencie trudno jeszcze mówić. Było widać trochę bałaganu. Dziewczyny wygrały, bo wykorzystały swoje indywidualne możliwości. Cieszę się ze zwycięstwa, bo każdy mecz jest ważny i dobrze jest wygraną rozpocząć turniej. Szkoda trzeciego seta, ale takie wpadki na typ etapie mogą się jeszcze przytrafiać - dodaje
W wieczornym występie podlaskie akademiczki nie natrafiły na opór Opola i wygrały łatwo, w trzech setach.
- W pierwszej partii były już fragmenty naprawdę niezłej siatkówki. W drugiej dokonałem czterech zmian w składzie, na dodatek dziewczyny trochę się rozluźniły, ale nie na tyle, by mieć kłopoty. W ostatnim secie wróciłem do podstawowego ustawienia i spotkanie szybko się skończyło - relacjonuje trener białostoczanek.

Dziś Częstochowa

Tobolski ma w Warszawie pewne problemy kadrowe i skład jest dosyć szczupły. Brakuje kontuzjowanej Moniki Koczorowskiej, a w ostatniej chwili urazu nabawiła się też Katarzyna Kalinowska, której lekarze zalecili dwutygodniową przerwę w treningach. Do koleżanek nie dołączyły jeszcze kadrowiczki: Marta Pluta i Sylwia Pycia.
Dziś wieczorem białostoczanki zmierzą się w ostatnim meczu grupowym z Częstochową. W drugiej grupie rywalizują: Poznań, Ostrowiec Świętokrzyski, Radom i Gliwice.

WYNIKI

Pronar-ZETO AZS Białystok - AZS Warszawa 3:1 (25:15, 25:13, 18:25, 25:20).
Białystok: Baran, Skowrońska, Piekarska, Szeszko, Kosek, Kulik, Saad (libero) oraz Sachmacińska.
Pronar-ZETO AZS Białystok - AZS Opole 3:0 (25;13, 25;20, 25:15).
Białystok: Baran, Skowrońska, Piekarska, Szeszko, Kosek, Kulik, Saad (libero) oraz Pałkiewicz, Gosko, Sachmacińska i Mróz.