To - z jednej strony - sąsiedzki kraj, z drugiej – dysponujący podobną do polskiej wrażliwością teatralną. Na ważnych festiwalach rosyjskich białostoczanie prezentowali wiele swoich spektakli, głównie dla widzów dorosłych, wśród nich Niech żyje Punch, Fasadę, Sklepy cynamonowe, Valerie, Dulcyneę, Nibylandię, Chopina-impresję i inne.
Ostatnia wizyta związana była z projektem kulturalnym Polskiej Prezydencji 2011. Moskwa, po Kijowie, była drugą stolicą Europy, w której białostoczanie prezentowali swoją ofertę teatralną. Obejmowała ona multimedialną wystawę „BTL: jeden teatr – wiele oblicz”, prezentowaną przez dwa tygodnie w Centrum Sztuki Wetosznij w samym centrum rosyjskiej stolicy, kilkadziesiąt metrów od Placu Czerwonego, pokazywane na scenach moskiewskiego teatru Sergieja Obrazcowa dwa przedstawienia m.in. wyróżnionego Grand Prix na festiwalu teatralnym w Jekaterinburgu Bieguna Nabokowa, w reżyserii Ewy Piotrowskiej oraz Marsz, marsz Gombrow… ski wg Gombrowicza w reżyserii austriackiego artysty-lalkarza Christopha Bochdansky’ego, wreszcie okrągły stół z dyrektorem Markiem Waszkielem na temat profilu Białostockiego Teatru Lalek, jego oferty teatralnej, codziennego funkcjonowania, projektów międzynarodowych, w których uczestniczy teatr i planów artystycznych.
Spektakl inspirowany Gombrowiczem wywołał dyskusje na temat kształtu współczesnego lalkarstwa, jego rozmiarów i zasięgu, Biegun – wzruszył i oczarował, wystawa – autorstwa Andrzeja Dworakowskiego – pokazała, jak nieprzewidywalnym obszarem twórczości może być teatr lalek, zaś okrągły stół – jak silnie emocjonalnym i fascynującym.
Wszystkie imprezy BTL-u przyciągnęły setki widzów. I tych, którzy z BTL-em spotykają się już od lat, i nowych – zafascynowanych jego otwartością na poszukiwania i eksperyment. Dla wielu widzów było to kolejne spotkanie ze znakomitym zespołem aktorów Białostockiego Teatru Lalek. Tylko w 2011 BTL występował z Żołnierzykiem w Sankt Petersburgu, z Chopinem i Dulcyneą w zauralskim Kurganie, z Lisem w Riazaniu.
Moskiewska Polska Prezydencja 2011 mogłaby trafić do Rosjan nie interesujących się na co dzień sztuką teatru, ale potrzebna by była współpraca polskich służb dyplomatycznych, zwłaszcza kulturalnych. Tych w Moskwie, jak wcześniej w Kijowie, nie spotkaliśmy.
Białostocki Teatr Lalek
Źródło: Białostocki Teatr Lalek
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?