MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Białostocka Karta Miejska - kontrowersje

Mariusz Bańkowski
Władze Białegostoku idąc za innymi miastami w Polsce wprowadziły system Elektronicznej Karty Miejskiej. Z założenia projekt ten miał ułatwić funkcjonowanie komunikacji autobusowej na terenie miasta. Ale czy tak się stało?

Warto zacząć od pozytywnej strony przedsięwzięcia. Kompaktowe rozmiary karty nie nastręczają kłopotu w codziennym użytkowaniu. Po wejściu do autobusu wystarczy przyłożyć bilet elektroniczny do zbliżeniowego kasownika. Karta komunikuje się z kasownikami z odległości 5-10 cm, więc wystarczy, że będzie w zewnętrznej kieszeni płaszcza lub torebki, aby została odczytana.

Studenci posiadający Elektroniczną Legitymację Studencką mogą wykorzystać ją jako nośnik biletu okresowego, nie musząc tym samym przechodzić całej procedury uzyskania karty. Zanim żacy udadzą się jednak do punktu personalizacji, w dziekanacie muszą zdjąć blokadę, jaką nakłada uczelnia.

Magistrat jako jedną z wielu cech takiej formy biletu wymienia też możliwość łatwego uzyskania danych statystycznych dotyczących pasażerów oraz ich przejazdów. Na karcie uwzględnia się również wszystkie zniżki oraz ulgi pasażera, nie ma więc konieczności legitymowania się dodatkowymi dokumentami i zaświadczeniami podczas kontroli.

Jak widać, teorii wszystko wygląda bardzo obiecująco. Praktyka pokazuje, że nie jest tak kolorowo jak miało być.

Więcej na stronie: Wiadomosci24.pl

Wiadomości kryminalne na stronie: Podlaskiej Kroniki Policyjnej

Przygotowanie do matury 2012

Z cyklu "Nietypowe święta"

od 7 lat
Wideo

Zlot Cadillaców Inowrocław 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bialystok.naszemiasto.pl Nasze Miasto