Andrzej Olszewski wraca do zespołu

Koniec zesłania
Przez cztery tygodnie karnie do drugiego zespołu był odsunięty bramkarz Jagiellonii Andrzej Olszewski. Wczoraj golkiper trenował już z drugoligowcami i zamierza walczyć o odzyskanie miejsca w podstawowym składzie.
Do spięcia pomiędzy Olszewskim a trenerem Adamem Nawałką doszło przed spotkaniem z Piastem Gliwice. Zdaniem szkoleniowca bramkarz źle odebrał fakt, że jego miejsce między słupkami zajął Adam Stachowiak. 4 września w klubie przy Jurowieckiej doszło do rewolucji. Olszewski, oraz Dariusz Łatka i Jacek Chańko zostali odsunięci do rezerw, z Przemysławem Kuligiem przeprowadzono rozmowę motywującą. Jako pierwszy do składu wrócił Łatka, a wczoraj również golkiper.
Olszewski zadzwonił do Nawałki, później rozmawiał z nim. Podpisał też w klubie oświadczenie, w którym stwierdził, że „podporządkowuje się decyzjom zarządu i trenera i wyraża nadziej, że będzie mógł się przyczynić do osiągnięcia celu, stawianego przed zespołem, czyli awansu do ekstraklasy". Wtedy wrócił do drużyny.
– Cieszę się, że wszystko wraca do normalności. Nie chcę już cofać się do przeszłości. Nie ma zagrożenia, że jestem w gorszej dyspozycji fizycznej. Cały czas solidnie trenowałem i zamierzam walczyć o odzyskanie miejsca w składzie – mówi piłkarz, który wczoraj mial również indywidualne zajęcia z trenerem.
– Wierzę, że nie zmieni się podejście Andrzeja do zajęć, bo do tego nigdy nie mialem zastrzeżeń. Wierzę, że zrozumiał on zasady rywalizacji w drużynie i relacje z trenerem. Na mecz z Górnikiem Polkowice nie będzie on jeszcze brany pod uwagę, w piątek zagra natomiast w spotkaniu rezerw. Cieszę się, że Olszewski wraca do zespołu, rywalizacja bramkarzy powinna być bardzo ciekawa i przynieść spodziewane efekty – mówi Nawałka.
Poza drugoligową kadrą nadal pozostaje Chańko – kapitan drużyny i autor dwóch goli w bieżącym sezonie.