Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wywożą niebezpieczne odpady z magazynu przy ulicy Ofiar Firleja w Radomiu. Chemikalia trafią do utylizacji

Izabela Kozakiewicz
Izabela Kozakiewicz
Chemikalia składowane w magazynie przy ulicy Ofiar Firleja w Radomiu będą wywiezione do połowy czerwca.
Chemikalia składowane w magazynie przy ulicy Ofiar Firleja w Radomiu będą wywiezione do połowy czerwca.
Specjalistyczna firma w ubiegłym tygodniu rozpoczęła wywożenie niebezpiecznych chemikaliów z magazynu przy ulicy Ofiar Firleja w Radomiu. Usuwanie odpadów ma potrwać jeszcze przez kilka tygodni. Miasto zapłaci za to 6,7 miliona złotych, a to i tak dużo taniej niż wskazywały szacunki.

Wywożą niebezpieczne odpady z magazyny przy ulicy Ofiar Firleja w Radomiu

Przypomnijmy, chemikalia są składowane w prywatnym magazynie przy ulicy Ofiar Firleja. Jak ustalono zwiozła je tam firma z Gdańska. Odpady są na tyle niebezpieczne, że zagrażają życiu i zdrowiu ludzi. Mimo, że prywatne, to na podstawie przepisów ustanowionych przez rząd Prawa i Sprawiedliwości ich wywiezienie i utylizacja to obowiązek miasta. Niedawno rozstrzygnięto przetarg i wybrano firmę, które zabierze i zutylizuje odpady z magazynu. Prace już się rozpoczęły.

- Firma Sarbi z Dąbrowy Górniczej rozpoczęła wywożenie tych niebezpiecznych odpadów. Wykonuje dziewięć transportów w ciągu tygodnia, między godzinami 7.30 a 15.30. To bardzo profesjonalny wykonawca, teren został zabezpieczony, także ludzie, którzy przy tym pracują mają niezbędne zabezpieczenia. Bo przypomnijmy, że sposób, w jaki były przechowywane odpady był skandaliczny. Chemikalia trafią do utylizacji, w większości do spalarni, proces jest bardzo ekologiczny - mówi Łukasz Molenda, wiceprezydent Radomia.

Prace mają zostać wykonane w ciągu 75 dni od dnia podpisania umowy, czyli do 18 czerwca. Zostaną one dofinansowane przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska.

- Zakładaliśmy, że koszt będzie w okolicach 10 milionów złotych, po przetargu okazała się, że potrzeba około 6,7 miliona złotych. W tym jest 2 miliony 679 tysięcy złotych dotacji plus długoterminowa pożyczka z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej - informuje Łukasz Molenda.

Jak już pisaliśmy po odkryciu składowiska, teren posesji przy ul. Ofiar Firleja był kontrolowany.

- Kiedy dowiedzieliśmy się o tym składowisku był teren nadzorowany i kontrolowany, przez służby miejskie i straż pożarną. Było szacowane co tam się znajduje i w jakich ilościach, to było niezbędne, aby przeprowadzić przetarg i wybrać wykonawcę wywózki i utylizacji - dodaje Łukasz Molenda.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radom.naszemiasto.pl Nasze Miasto