Fotografia Uniwersytetu Wrocławskiego w szklanej kuli zaskakuje - na zrobienie i przygotowanie takiego zdjęcia należy bowiem poświęcić trochę czasu (kilkakrotnie trzeba było nawet sesję powtórzyć). W postprodukcji fotografia została odbita w pionie - w innym wypadku oglądalibyśmy gmach uczelni do góry nogami.
Pierwszy raz Grzegorz Zawalnicki zetknął się ze zdjęciami miejsc w szklanej kuli na zagranicznych portalach. Okazało się, że tego pomysłu nie wykorzystał jeszcze nikt we Wrocławiu, więc Grzegorz rozpoczął prace nad serią zdjęć różnych zakątków naszego miasta, odbitych właśnie w szklanej kuli. I tak w galerii dołączonej do tego tekstu możecie zobaczyć takie miejsca, jak choćby most Grunwaldzki, Halę Targową czy Pawilon Czterech Kopuł.
Na co dzień Grzegorz Zawalnicki pracuje jako tester oprogramowania, w wolnych chwilach poświęca się fotografii.
- Moja przygoda zaczęła się w 2009 roku, kiedy kupiłem pierwszy profesjonalny aparat. To, co miało stać się tylko chwilową ucieczką od codziennych obowiązków, bardzo szybko okazało się prawdziwą pasją - mówi Grzegorz Zawalnicki. - Na początku fotografowałem jedynie architekturę Wrocławia, mojego rodzinnego miasta, potem zacząłem poszerzać swoje horyzonty i zająłem się, zupełnie przypadkowo, fotografią portretową.
Zapraszamy do obejrzenia galerii zdjęć. Więcej fotografii autorstwa Grzegorza Zawalnickiego możecie oglądać na jego fotoblogu grzechuzet.pl.
Chętnych do zachwycania się pięknem naszego miasta zapraszamy do udziału w akcji "Wrocław. Zdjęcie dnia" - sięgnij po więcej szczegółów.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?