MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Strefa - reaktywacja

Maryla Pawlak Żalikowska
- To sposób na przyciągnięcie inwestora do miasta. Białystok jest potencjalnie dobrze położony przy wyjściu na rynki wschodnie, ale to za mało - mówi Krzysztof Bil Jaruzelski z klubu radnych SLD -UP - SdPL, który ...

- To sposób na przyciągnięcie inwestora do miasta. Białystok jest potencjalnie dobrze położony przy wyjściu na rynki wschodnie, ale to za mało - mówi Krzysztof Bil Jaruzelski z klubu radnych SLD -UP - SdPL, który szykuje się właśnie do złożenia projektu uchwały. - Jeżeli jest szansa na zrobienie podstrefy gwarantującej inwestorom konkretne ulgi, to trzeba to zrobić.
- Jeżeli Białystok się nie pospieszy z decyzjami , to może się obudzić z ręką w nocniku - podkreśla dobitnie znaczenie upływającego czadu Robert Tyszkiewicz, poseł PO. To on kilka miesięcy temu "dotlenił" ideę powołania strefy w stolicy Podlasia.
Bo to pomysł, o którym od lat się mówi w środowisku gospodarczym regionu. Tyle, że nic z tego nie wynikło. A strefy mogą działać jeszcze tylko do 2017 roku. Żeby firmom opłacało się w nie wchodzić z inwestycjami, powinny trafić do strefy do 2010 roku.

Kąsek z puli Suwałk
Nowy inwestor to nowe miejsca pracy. Ale inwestorów na samą trawę zieloną i świeże powietrze trudno do Białegostoku przyciągnąć. A strefa to konkretne pieniądze dla inwestora. Zezwolenie na prowadzenie działalności na terenie Suwalskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej uprawnia do korzystania ze zwolnienia dochodu od podatku dochodowego. Obowiązuje ono w kolejnych latach aż do momentu odzyskania 50 proc. wartości nakładów inwestycyjnych poniesionych przez przedsiębiorcę. Firmy z sektora małych i średnich przedsiębiorstw uprawnione są do odzyskania 65 proc. nakładów inwestycyjnych. Inwestując w strefie uzyskać można również indywidualne ulgi w podatkach lokalnych.
Nowych stref tworzyć nie można, ale można skorzystać z puli wolnych terenów stref juz istniejących. W ubiegłym roku Robert Tyszkiewicz wpisał utworzenie w Białymstoku podstrefy SSSE w swoją kampanię wyborczą. Co więcej - nawet się tym zobowiązaniem przejął już jako poseł: - Doprowadziłem do spotkania kierownictwa strefy z prezydentem Ryszardem Turem. Zaowocowało to wymianą korespondencji o możliwości utworzenia w Białymstoku podstrefy - przypomina poseł PO .
- Prezydent zgłosił propozycję włączenia do podstrefy 10 ha terenów w rejonie ulicy Mickiewicza i Borsuczej - powiedział nam Tomasz Ćwikowski, rzecznik prasowy prezydenta. - W lutym strefa odpowiedziała, że obowiązujące przepisy dają taką możliwość.

Wystarczy 100 tys. euro
Tyle, że od tamtego czasu zmienił się zarząd strefy i zmieniają się przepisy dotyczące stref.
- Białystok nie powinien przeceniać naszej roli w tworzeniu podstrefy - wyjaśnia Alicja Klimiuk, nowy prezes SSSE, która podkreśla, że nie chce nikogo zrażać, ale w tej sprawie inicjatywa należy do gminy Białystok, decyzja do ministra gospodarki i rozwoju regionalnego a rola Suwałk polega tylko na pomocy technicznej i nadzorze nad ewentualną podstrefą.
- Poza tym mamy już paru chętnych z okolicznych gmin na owe wolne hektary - dodaje pani prezes - Ale warto zwrócić uwagę, że propozycje zmian w ustawie o strefach mówią, że pula terenów możliwych do objęcia ulgami w Polsce zostanie rozszerzona o 2 tysiące hektarów. A ponadto inwestor nie będzie już zobligowany do zainwestowania 40 mln euro lub zatrudnienia 500 osób. Wystarczy 100 tysięcy euro i prowadzenie działalności przez 5 lat.
Alicja Klimiuk ocenia, że zmiany przepisów mogą wejść w życie w czerwcu tego roku.

Piłka po stronie radnych
- Najważniejsza będzie teraz aktywność radnych w poszukiwaniu inwestorów i oferowaniu im ulg i preferencji. Na przykład dotyczących podatku od nieruchomości - ocenia prezes SSSE. - No i oczywiście potrzebna jest uchwała rady gminy potwierdzająca wolę utworzenia strefy na danym terenie.
- Uchwała jest praktycznie gotowa - zapewnia Krzysztof Bill Jaruzelski. - Mamy nadzieję, że po przejściu stosownych procedur oceny w komisjach, jej projekt trafi już na przyszłą sesje Rady.
- Mamy kilka propozycji terenów, które można objąć zasięgiem strefy, ale najważniejsza jest wola polityczna. Jak taka będzie, to i nożyce się odezwą - dodaje radny mając na myśli odzew inwestorów na owe propozycje zachęt.
Poseł Tyszkiewicz tez nie zamierza odpuszczać i obiecuje, że będzie się dobijał w ministerstwie gospodarki o wyrażenie zgody na przyznanie miastu prawa do ulg strefowych na wskazanych przez nie terenach.
Maryla Pawlak Żalikowsla
[email protected]

od 7 lat
Wideo

Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bialystok.naszemiasto.pl Nasze Miasto