Siedem osób próbowało odłowić południowoamerykańskie zwierzę z karkonoskich lasów. Do wczoraj bezskutecznie. Od lipca samiec lamy przemierzał górskie szlaki Karkonoskiego Parku Narodowego.
- Nie da się przy pomocy strzelby uśpić zwierzęcia i je znieść, bo teren jest na to za trudny. Lama nie pozwala też założyć sobie uwiązu i kagańca. Natychmiast ucieka. Samica, która uciekła wcześniej wraz z przebywającym w górach samcem, została zagoniona do zagrody ale była dużo niżej, w rejonie Budnik. Samiec przemieścił się wyżej i na razie nie pozwala się złapać - tłumaczył Jerzy Pokój, właściciel Western City oraz lamy-uciekiniera.
Lamy to zwierzęta pochodzące z Ameryki Południowej, gdzie bytują w Andach. Są ssakami stadnymi głównie wykorzystywanymi jako zwierzęta juczne oraz do pozyskiwania wełny i mięsa. Dorosłe lamy osiągają do 250 kg wagi i 119 cm wysokości w kłębie. Lama-uciekinier nie była niebezpieczna dla człowieka.
Wczoraj po wielu miesiącach poszukiwań udało się zlokalizować i przewieźć zwierzę w bezpieczne miejsce. Tak kończy się przygoda lamy w Karkonoszach.
- Lama jest zamknięta w tymczasowym schronieniu, a do domu ma zostać przetransportowana 29 listopada. Jej ucieczka prawdopodobnie odbyła się z czyjąś pomocą, bo sama by solidnych zabezpieczeń zagrody nie pokonała. - dodaje Jerzy Pokój.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?