Drużyna Wojów Piastowskich "Jantar" pojawiła się w Zbąszyniu!
Jest miejsce w Woli Jabłońskiej - niedaleko Grodziska Wielkopolskiego, które jest celem wycieczek szkolnych, spotkań pasjonatów historii i festiwali średniowiecznych. To właśnie stamtąd wywodzą się wojowie, którzy dzisiaj, 1 maja 2024 roku pojawili się w zbąszyńskich "Łazienkach". Tam tarcze, miecze, posągi słowiańskie świetnie korespondują z klimatycznymi zabudowaniami w lesie - w dworku na terenie nazwanym - Parkiem Historycznym Uroczysko Wołkołatka. Tam także rządzi Albert Kiszkurno z żoną Karoliną, znany całej Polsce z szeregu filmowych produkcji historycznych Zdzisława Cozaca. Postawny brodaty słowiański wojownik od lat jest najbardziej chyba charakterystyczną wizytówką wojujących Wielkopolan - Drużyny Wojów Piastowskich "Jantar".
- Dosłownie żyjemy rekonstrukcją historyczną, a dzięki niej – możemy cofnąć się w czasie każdego dnia, nie tylko raz, czy kilka razy w roku
- powiedział naszej redakcji Albert Kiszkurno.
Celem tej grupy, jak zaznacza nasz rozmówca, jest zwiększenie świadomości historycznej oraz rekonstrukcja życia codziennego mieszkańców wczesnośredniowiecznej Europy.
- Jako grupa pasjonatów historii skupiamy się przede wszystkim na rzetelnym odwzorowaniu realiów epoki, a jednocześnie zależy nam na czerpaniu przyjemności ze wspólnego spędzania czasu. Chętnie angażujemy się w projekty eksperymentalne związane z praktycznym zastosowaniem wiedzy historycznej, np. tak jak dzisiaj, przybyliśmy na zaproszenie dyrektora Zbąszyńskiego Centrum Kultury - Mateusza Basińskiego
- mówił A. Kiszkurno.
Jak podkreślał sam szef Zbąszyńskiego Centrum Kultury to inicjatywa, która została zaproponowana mieszkańcom miasta po raz pierwszy.
- Chcemy zobaczyć, czy nasi mieszkańcy, zainteresują się takimi formami spędzania wolnego czasu. Chcieliśmy zaproponować coś innego, coś wyjątkowego i myślę, że zainteresowanie było - a to bardzo cieszy!
- podkreślił Mateusz Basiński.
To prawda. Zainteresowanie było spore, a od godziny 15:00 do 18:00, podczas pobytu wojów i ich pokazów - dzieci, młodzież, a także dorośli - z zainteresowaniem słuchali przewodników i obserwowali zaproponowane przez nich atrakcje, np. muzyczne, kulinarne - wypiekanie podpłomyków, czy też pokazy rękodzieła.
- Jestem w szoku. Bardzo nam się podoba. Można było przymierzyć strój takiego woja, zrobić sobie zdjęcie, czy skosztować przepysznych podpłomyków z marmoladą. Dzieci były zachwycone!
- mówili nam mieszkańcy Zbąszynia.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?