W najbliższy poniedziałek zarząd województwa śląskiego powoła na stanowisko dyrektora Wojewódzkiego Urzędu Pracy Przemysława Koperskiego, młodego działacza Sojuszu Lewicy Demokratycznej z Podbeskidzia. Drogę do takiej decyzji otworzyła Wojewódzka Rada Zatrudnienia, która pozytywnie zaopiniowała jego kandydaturę. Tymczasem odwołany dyrektor WUP - Tomasz Górski twierdzi, że u podstaw zmiany leżały przesłanki polityczne.
- Zarzuty, jakie mi przedstawiono były doprawdy kuriozalne - twierdzi Górski. - Dowiedziałem się m.in., że byłem za mało dynamiczny w swoich działaniach. Dynamika jest potrzebna na boisku piłkarskim, ale może niekoniecznie na stanowisku, które piastowałem. Poza tym zarzut jest tak ogólny, że można postawić go każdemu. Jeśli mówimy o dynamice działań, to chyba podręcznikowym przykładem jej braku jest zarząd województwa śląskiego, co dostrzegają chyba wszyscy mieszkańcy naszego regionu.
Górskiemu zarzucono też nie najlepszą współpracę z Rejonowymi Urzędami Pracy, co boli go szczególnie, bo jak twierdzi ,cała jego działalność obliczona była na jak najlepsze kontakty z RUP-ami".
- Jeśli lewica chciała mnie wyrzucić ze stanowiska, to zarząd mógł powiedzieć mi wprost, że ze względu na moje prawicowe korzenie źle wpisuję się w obecny układ i muszę odejść. Szukanie innych, wydumanych powodów, jest dla mnie nieporozumieniem - twierdzi Górski.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?