Ale od lipca do grudnia 2018 roku kładka była zamknięta. Trwał jej kapitalny remont. Był konieczny, bo stare, spróchniałe deski były niebezpieczne dla zwiedzających. Wymieniono je wszystkie. Wybudowano też nowe czatownie do obserwowania ptaków oraz pomosty pływające. Zmieniono też przebieg kładki tak, by była bardziej kręta. Te prace kosztowały 3 mln zł, 85 procent tej kwoty pochodziło z Unii Europejskiej.
Pod koniec roku kładka została oficjalnie otwarta, ale zaraz potem ją zamknięto. - Trwały prace wykończeniowe. Trzeba było położyć siatkę antypoślizgową na podestach - mówi Jerzy Kostrzewski, wicedyrektor NPN.
- Dodatkowo gmina Sokoły wyremontowała dojście do kładki w Waniewie na swojej działce - dodaje Ryszard Modzelewski.
Teraz bez przeszkód można korzystać z całej trasy. Wstęp kosztuje 5 zł. Bilety można kupić w siedzibie Narwiańskiego Parku Narodowego w Kurowie oraz na stronie www.npn.pl Mieszkańcy gmin: Choroszczy, Turośni Kościelnej, Suraża, Łap, Tykocina, Sokół i Kobylina Borzymy nie muszą kupować biletów. Bo te miejscowości znajdują się na terenie Narwiańskiego Parku Narodowego.
TU ZOBACZ:
Polsko-litewski szlak kulinarny. Sprawdź, gdzie zjesz specjały pogranicza
Zobacz też:
Kładka Waniewo-Śliwno: Z jednej strony dziurawa z drugiej zamknięta (zdjęcia)
SMOG SKRACA ŻYCIE
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?