Rodzina to rodzice, dwoje dorosłych dzieci (jedno się uczy, drugie szuka pracy) oraz dwie nastolatki: 11-letnia i 13-letnia. Najmłodsza dziewczynka jest chora na nowotwór mózgu, ma za sobą dwie operacje. Do tego doszła padaczka i jaskra. Jej dwa lata starsza siostra ma chore nerki.
- Sytuacja rodziny jest trudna, mama nie pracuje, bo opiekuje się dziewczynkami, tata niedawno miał wypadek w pracy, czeka na operację - mówi Karolina Siwik, wolontariuszka z białostockiej Szlachetnej Paczki. - Najbardziej potrzebna jest żywność, środki czystości, kołdra, poduszki.
Młodsza dziewczynka marzy też o tablecie, bo często spędza czas w szpitalu, umiliłoby to jej takie pobyty. Starsza najbardziej chciałaby telefon komórkowy, aby móc utrzymywać kontakty z kolegami z klasy. Rodzinie przydadzą się też łóżka polowe czy farby do odmalowania kuchni.
Piłkarze Jagiellonii, którzy kolejny raz włączyli się w akcję Szlachetna Paczka, sami wybrali właśnie tę rodzinę.
- Postaramy się spełnić większość ich potrzeb - mówił przed rozpoczęciem zakupów Krzysztof Baran. - Skoro możemy komuś pomóc - to pomagamy. Każdy w drużynie złożył się po ile mógł.
W województwie podlaskim na swoich darczyńców czeka jeszcze ok. 300 rodzin. Ich szczegółowe opisy są na stronie www.szlachetnapaczka.pl. Paczkę trzeba dostarczyć do magazynu 13-14 grudnia.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?