Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

RapidLine: Robią co lubią - pasja i biznes w jednym

mentos88
mentos88
Sebastian i Krzysiek. Dwóch młodych ludzi, odważnych na tyle by połączyć hobby z biznesem.
Sebastian i Krzysiek. Dwóch młodych ludzi, odważnych na tyle by połączyć hobby z biznesem. mentos88
Białystok nie rozpieszcza młodych i zdolnych ilością miejsc pracy. Krzysiek i Sebastian znaleźli rozwiązanie tego problemu. Połączyli pasje z biznesem.

Wielu młodych i zdolnych Białostoczan, ucieka do dużych metropolii w celu „zrobienia kariery". Zazwyczaj argumentują swoją decyzję brakiem miejsc pracy czy niskimi zarobkami w rodzinnym mieście . Jest w tym wiele prawdy.
Są jednak jeszcze tacy, dla których nie ma rzeczy niemożliwych, a połączenie marzeń z pasją to cel, który już osiągnęli. Do takich ludzi bez wątpienia można zaliczyć Krzyska i Sebastiana.
Sami dokładnie nie pamiętają od jak dawna się kolegują. Poznali się przez kilku wspólnych znajomych. Połączyło ich to samo zamiłowanie do zabawek dla facetów w każdym wieku. Przez kilka lat znajomości poznali się jednak na tyle dobrze, by móc sobie zaufać również przy budowaniu wspólnego biznesu.
Sebastian to fan wszelkiego rodzaju pojazdów sterowanych drogą radiową. Serwisy aukcyjne również nie mają przed nim żadnych tajemnic. Rozpracował ich działanie od podszewki, przez kilka lat pracy w sklepie internetowym.
Krzysiek to z kolei domorosły grafik o ogromnym potencjale, od wielu lat interesujący się również replikami broni ASG. Wiedzy na temat uzbrojenia poszczególnych formacji bojowych mógłby mu pozazdrościć niejeden magister historii.
Pomysł na własną działalność zrodził się już jakiś czas temu. Jednak nim RapidLine oficjalnie wystartował trzeba było dokładnie przeanalizować rynek, znaleźć profesjonalnych dostawców, wymyślić nazwę, logo, hasło reklamowe oraz wybrać lokal.
Chłopaki postawili na profesjonalizm, czego efekt możemy oglądać w lokalu przy ul. Hetmańskiej 35/1, gdzie mieści się ich sklep. Profesjonalne logo i dobre oznaczenie sklepu sprawiają, że od razu wiadomo w którym kierunku należy się udać. Ostrzegam jednak przed wejściem do środka. Już od momentu przekroczenia progu każdy mężczyzna bez względu na wiek, może dostać szoku. Dobrze wyeksponowane repliki różnego typu zdalnie sterowanych samochodów, helikopterów, łodzi, maszyn budowlanych czy broni ASG powodują wzrost ciśnienia i pobudzenie wyobraźni.
Fenomen RapidLine polega właśnie na specyfice oferowanego „towaru", który potrafi sprawić, że nawet najbardziej zagorzały fan gapienia się w monitor będzie wolał poświęcić swój czas na doskonalenie umiejętności latania miniaturowym helikopterem czy jazdy koparką.
Oczywiście nic nie przychodzi łatwo. Słowa uznania prowadzącym sklep należą się tym bardziej, że zbudowali go od podstaw sami, bez żadnych dotacji, ani modnych ostatnio dofinansowań unijnych.
Białystok potrzebuje takich ludzi: młodych, ambitnych, z wyznaczonymi celami i determinacją do osiągnięcia sukcesu. Wszystkich, którzy chcieliby poznać dwóch takich, którzy nie bali się zaryzykować i teraz sprzedają to, co lubią i na czym się znają pozostaje mi zaprosić do sklepu RapidLine. Niesamowity klimat tego miejsca tworzony jest właśnie przez ludzi, którzy je zbudowali. Warto ich poznać, oraz przyjrzeć się temu co robią, bo połączyli swoją pasję z biznesem. Wy też tak możecie!
PS.
Znacie więcej historii młodych ludzi, którzy nie bali się wystartować w Białymstoku i okolicach z własnym biznesem? Pokonali przeciwności i bariery? Chcielibyście aby ich historia również została opisana na łamach MM Białystok? Napiszcie do nas. Na pewno się do nich odezwiemy!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: RapidLine: Robią co lubią - pasja i biznes w jednym - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na bialystok.naszemiasto.pl Nasze Miasto