Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Poszedł na włamanie z 4-letnim synem

podlaska.policja.gov.pl
Gdy 30-letni białostoczanin włamywał się do samochodu, jego syn płakał i wołał „tato”. Ojca zatrzymali policjanci, dzieckiem zajęła się matka. Funkcjonariusze ustalają okoliczności zdarzenia.

Niecodzienną interwencję przeprowadzili wczoraj wieczorem policjanci na osiedlu Wygoda. Około godziny 21:30 mundurowi usłyszeli krzyk i płacz dziecka dobiegający spod jednego z bloków. Okazał się nim 4-latek, który bezskutecznie wołał swojego tatę. W stojącym obok samochodzie funkcjonariusze zauważyli rozbitą szybę. W środku auta za przednimi fotelami chował się mężczyzna. Policjanci zatrzymali go. Okazało się, że jest to ojciec wystraszonego chłopca. Na miejsce przyjechało pogotowie i matka dziecka. Lekarze zbadali 4-latka, który wrócił z mamą do domu. Ojcem zaopiekowali się policjanci. Noc spędził w policyjnym areszcie.

30-latek odpowie za usiłowanie włamania od samochodu. Zgodnie z kodeksem karnym za to przestępstwo grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. Kwestią nieodpowiedniej opieki sprawowanej przez mężczyznę zajmie się sąd rodzinny.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Poszedł na włamanie z 4-letnim synem - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na bialystok.naszemiasto.pl Nasze Miasto