Od sukni ślubnej do lampki wina

Targowych gości wita oszałamiająco długa, luksusowa limuzyna, którą para młoda może pojechać do ślubu z kilkunastoma gośćmi. W dodatku po drodze oglądając telewizję, słuchając muzyki i częstując się zmrożonym szampanem, bo luksusowe wyposażenie limuzyny umożliwia wszystkie te rozrywki.

W samym hotelu natomiast na parterze można oglądać przykładowe aranżacje stołów ślubnych, a piętro wyżej czekają stoiska z sukniami ślubnymi i garniturami, obrączkami i ślubnymi dodatkami. Można też od razu wybrać sobie hotel lub dworek, w którym mogłoby się odbyć wesele, specjalistę od makijażu, zdjęć czy filmu, zespół, który zagra na weselu, a nawet wina na weselny stół.

- W tym roku jest sporo wystawców oferujących kompleksową organizację ślubu i wesela - wyjaśnia Mariusz Figaj, organizator targów. - Coraz częściej młodzi ludzie zlecają wyspecjalizowanej firmie organizację wesela, chociaż w Poznaniu to jeszcze nie do końca się przyjęło. Nie wszyscy wiedzą, że można w ten sposób zdjąć sobie z głowy kłopoty z organizacją wesela i nie zapłacić za to ogromnych pieniędzy.

Zorganizowanie wesela na stu gości na średnim poziomie przez wyspecjalizowaną firmę kosztuje około 30 tysięcy złotych, ale to nie jest ostateczna kwota.
- Wszystko ustala się indywidualnie, w zależności od wymagań pary młodej i od tego, jaki ma budżet - wyjaśnia Mariusz Figaj. - Jeśli dysponują mniejszą kwotą, to tu oszczędzimy, tu z czegoś zrezygnujemy, żeby jednak mieli wesele swoich marzeń.

Targową nowością jest też "Książka telefoniczna dla narzeczonych", którą można kupić na miejscu. Są tam adresy i telefony wszystkich wielkopolskich parafii, urzędów stanu cywilnego i tych wszystkich firm, które mają cokolwiek wspólnego z branżą ślubną.

Jednak najwięcej zwiedzających przyciągają konkretne stoiska: ogromnym zainteresowaniem cieszą się tytanowe obrączki, ale największy tłok jest tradycyjnie przy sukniach ślubnych i garniturach.

- Suknie w tym sezonie są bardziej zwiewne, eteryczne i lekkie - wyjaśnia Marta Kasprzak z firmy Mary Kate. - Zdobienia też są raczej minimalistyczne i stonowane. Ale to nie znaczy, że klientki nie szukają sukien bardziej ozdobnych, na halkach i rusztowaniu z drutu.

Garnitur najlepiej wybrać taki z lekkim połyskiem.
- Czy ciemny, czy jasny to zależy do pory roku - wyjaśnia Anna Kozłowska z firmy Giacomo Conti. - Polecamy te garnitury z lekkim połyskiem: są modne i doskonale się sprzedają. Do ślubu pasuje do nich brokatowa kamizelka z musznikiem o tym samym wzorze. Ale doskonale też wygląda do cimenego garnituru klasyczna, czarna mucha.

Ślubny strój dla obojga to jeszcze nie wszystko. Niezbędny jest też makijaż. Wizażystka Joanna Madej radzi, by przy wyborze ślubnego makijażu raczej nie oglądać się na modę.

- Powinien przede wszystkim pasować do panny młodej i do sukni - radzi pani Joanna. - Pamiętajmy, że to makijaż, który musi dobrze wyglądać i w dzień, podczas ślubu, wieczorem podczas wesela, no i także na zdjęciach. To jest najważniejsze. Dlatego najlepiej umówić się z wizażytą na próbny makijaż wcześniej, by sprawdzić w praktyce, jak będziemy wyglądać na ślubie.

W tym roku targom ślubnym towarzyszą... degustacje. Wiele lokali przygotowało całe zestawy apetycznych przekąsek, by ich smakiem zachęcić państwa młodych do wybrania ich lokalu. Były też do spróbowania wina, bo coraz częściej to one, a nie weselna wódka, królują na stołach.

- Pracujemy nad tym, by Polacy zaczęli pić szlachetniejsze trunki - uśmiecha się Agnieszka Łukasik z firmy Alkohole Winoteka. - I rzeczywiście coraz częściej wina są wybierane na wesela. Największym powodzeniem cieszą się wina czerwone półwytrawne podawane do potraw i półsłodkie białe w roli win deserowych, podawanych do ciast.

Targi Ślubne w hotelu Andersia potrwają do godziny 18.