Funkcjonariusze z Wydziału do walki z Przestępczością Narkotykową Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku zapukali do drzwi jednego z mieszkań na terenie miasta. Z ustaleń mundurowych wynikało, że może być tam produkowana marihuana. Informacje te potwierdziły się, gdy po wejściu do środka policjanci odkryli plantację konopi indyjskich oraz sprzęt służący do ich hodowli.
**Zobacz:
Morderstwo w Hipolitowie. Bliski koniec śledztwa ws. zabójstw dzieci**
Narkotyki w Białymstoku uprawiane były w specjalnie przygotowanym do tego namiocie, w którym panowały cieplarniane warunki, zainstalowane było ogrzewanie i wentylacja pozwalająca na ciągłą wymianę powietrza oraz system oświetleniowy. W sumie policjanci zabezpieczyli tam 54 doniczki z blisko metrowymi krzakami konopi indyjskich, z których można było uzyskać ponad 2,5 kilograma ziela tej rośliny. Ponadto, podczas dalszego sprawdzania mieszkania, funkcjonariusze znaleźli dodatkowo ponad 60 gramów marihuany.
Mundurowi w związku z tą sprawą zatrzymali także dwóch 27-letnich mieszkańców Grajewa, którzy trafili do policyjnego aresztu. Dodatkowo podczas przeszukania ich mieszkań policjanci zabezpieczyli prawie 25 gramów suszu roślinnego oraz 8 gramów haszyszu. Funkcjonariusze podejrzewają, że mężczyźni procederem tym najprawdopodobniej trudnili się od kilku miesięcy. Gdzie trafiały narkotyki i kto był ich odbiorcą ustalają teraz, pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Białystok - Południe, wyjaśniający okoliczności tej sprawy policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością Narkotykową Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku.
27-latkowie usłyszeli już zarzuty i dzisiaj zostali doprowadzeni do prokuratury z wnioskiem o zastosowanie wobec nich tymczasowego aresztu. Zgodnie z ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii za nielegalną uprawę znacznej ilości konopi indyjskich grozi im kara od 6 miesięcy do nawet 8 lat pozbawienia wolności.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?