Dzień Otwarty "Otwórz się na teatr" był niepowtarzalną okazją, by bezpłatnie zobaczyć fragmenty najnowszych przedstawień, jakie są w repertuarze Dramatycznego: "Ławeczka", "Migdały i rodzynki, "Sońka".
Zaś wielbiciele muzyki z pogranicza mogli posłuchać koncertu zespołu Chachłaki śpiewającego w języku "tutejszym", podobnym do tego z książki Ignacego Karpowicza.
Chachłaki to zespół Tomasza Mikulicza (wokal) i Kamila Szamrety (gitara akustyczna). Muzycy wykonują swoje piosenki po „chachłacku” - bo tak podlaska gwara jest określana – ktoś mówi po „chachłacku”, po „swojamu” czy najzwyczajniej „pa prostu”.
Piosenki opowiadają o poszukiwaniu tożsamości na wielokulturowym pograniczu i problemie wykorzenienia. Zespół zabiera słuchaczy w podróż w czasie i przestrzeni. Poznajemy więc opowieści ze wschodnich rubieży naszego kraju i cofniemy się w czasie. Jak w piosence „Kali iszła narodnaja wajna” – do lat II wojny światowej czy białoruskiej wsi z początków XX wieku (w utworze „Ja Mużyk Biełarus”). Jako, że występ towarzyszył „Sońce”, specjalnie z tej okazji zespół wykonał piosenkę o tym samym tytule, która jest jakby muzycznym uzupełnieniem spektaklu.
Teksty napisał Tomasz Mikulicz. Część aranżacji jest autorstwa Kamila Szamrety, a część Jerzego Doroszkiewicza, białostockiego dziennikarza muzycznego, który razem z Mikuliczem jest pomysłodawcą zespołu.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?