Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kosma Wysokiński, czyli jak łódzki student podbija "Mam Talent"

Małgorzata Mrozowska
Kosma Wysokiński to 23-letni łodzianin, który już niedługo powalczy o wielką wygraną w finale programu "Mam Talent". Ten młody tancerz podbił serca nie tylko widzów ale także samego Agustina Egurroli, który mając do wyboru tysiące uczestników to właśnie dla niego nacisnął swój "złoty przycisk"...

Kosma Wysokiński to 23-letni student Wydziału Zarządzania na Uniwersytecie Łódzkim. Ten szczupły i wesoły brunet na pierwszy rzut oka nie różni się aż tak bardzo od swoich kolegów. Pozory jednak potrafią zaskakiwać. Wystarczy bowiem włączyć muzykę i... naszym oczom ukazuje się coś niesamowitego. Ten zwykły uśmiechnięty mężczyzna zamienia się w człowieka-gumę, człowieka-robota, człowieka-muzykę... Jego ciało zachowuje się tak jakby muzyka przenikała go od środka. Każda część jego ciała zaczyna się poruszać, albo raczej wyginać w jej rytmie.

Taniec, który wykonuje Kosma nazywa się popping. Polega on na szybkim spinaniu i rozluźnianiu mięśni w rytm muzyki w połączeniu z różnymi pozami i ruchami.

Nikt go tego nie uczył, do wszystkiego doszedł sam. Obejrzał setki filmów z udziałem najlepszych popperów na świecie i starał się ich naśladować. Początkowo trenował na ulicach i w parkach, gdyż w domu nie miał warunków. To mu wystarczyło aby zostać dostrzeżonym i wyróżnionym w telewizyjnym programie "Mam Talent". Najbardziej zachwycił się nim znany tancerz Agustin Egurrola i naciskając "złoty przycisk" dał mu przepustkę do półfinału. Stamtąd dzięki dużej ilości głosów od telewidzów przeszedł do wielkiego finału.

Jak Kosma znalazł się w tym programie? Kiedy odkrył w sobie tak niezwykłą pasję i talent? I czym na co dzień zajmuje się ten chłopak z Łodzi? Zapytaliśmy go o to osobiście.

- Skąd pomysł na udział w programie "Mam Talent"? Sam się zgłosiłeś, czy ktoś Cię musiał namawiać?
Sam chciałem. Ten program był i jest wielkim wyzwaniem dla mnie. Podjąłem je ponieważ sprawdzenie swoich sił w programie, w którym występują różnorodne talenty było dodatkową poprzeczką do pokonania.

- Od jak dawna trenujesz i czy tylko popping?
Tak, to co uwielbiam to właśnie popping. Nie zmienia to jednak faktu, że inspiruję się również innymi technikami dzięki którym, mogę urozmaicić choreografie. Tańczę od kilku lat.

- Co robisz poza tańcem, a może właśnie nim zajmujesz się zawodowo?
Aktualnie studiuję marketing na Wydziale Zarządzania w Łodzi. Staram się również poprzez taniec pokazywać ludziom jak można bawić się i relaksować. Rozpocząłem więc pracę w Real Dance w Łodzi by rozpropagować popping. Ten taniec przewrócił moje życie do góry nogami.

Czy wiążesz swoją przyszłość z tańcem?
- Oczywiście. Mam plany, które będę chciał zrealizować by dalej kontynuować rozwój taneczny.

Czy "Mam Talent" to pierwszy program telewizyjny w jakim się pokazałeś?
- Tak jest to pierwszy mój udział w programie telewizyjnym.

Jak się czujesz w programie?
- Czuję się bardzo dobrze. Atmosfera wewnątrz, miedzy uczestnikami jest bardzo przyjazna i można poznać naprawdę bardzo uprzejmych i życzliwych ludzi. Nie czuć jakiekolwiek wrogiej rywalizacji.

Co zrobisz z wygraną?
- Na pewno poświęcę ją na dalszy rozwój taneczny, by czerpać inspiracje i wiedzę od najlepszych, by cały czas rozwijać się, a nie stać w jednym punkcie, ponieważ tak naprawdę, uczymy się całe życie.

Jak byś przekonał ludzi aby na Ciebie głosowali?
- Hmm. Myślę, że na scenie daję całego siebie, pokazuję jakim jestem człowiekiem, radosnym, uśmiechniętym optymistą. Stojąc na scenie czuję przepływającą adrenalinę, która tylko motywuje mnie do wykonania danej choreografii jak najlepiej potrafię, tak by podobało się widzom oraz bym sam był z siebie zadowolony. Taniec jest moją pasją i bardzo ważną rzeczą w moim życiu. Dzięki niemu uwalniam swoje emocje, zachowania i to kim tak naprawdę jestem. Jeśli więc mój finałowy występ spodoba się Państwu oraz chcecie pomóc mi w realizowaniu dalszych moich marzeń, zapraszam do głosowania.

Czy Łódź to miasto, w którym można rozwinąć swoją pasję?

- Niestety jeśli chodzi o moją pasję to w Łodzi nie jest łatwo, ponieważ tego stylu w naszym mieście nikt nie tańczy. Jestem jedynym instruktorem tego stylu w Łodzi. Mam jednak nadzieję, że ten program pozwoli mi to zmienić.

Kosma Wysokiński powalczy o wygraną tegorocznej edycji programu "Mam Talent" już 28 listopada o godz. 20:00 w TVN. Pomóżmy mu zwyciężyć!

od 7 lat
Wideo

echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiał oryginalny: Kosma Wysokiński, czyli jak łódzki student podbija "Mam Talent" - Łódź Nasze Miasto

Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto