Kaziukowe pochody i jarmarki organizowano w Wilnie od 1636 roku. Rozpoczynały się zawsze w dniu św. Kazimierza, czyli 4 marca, a pochodom towarzyszyły orszaki przebierańców, handlarzy i kuglarzy. Wileński Kaziuk jest zwiastunem wczesnej wiosny. Święto to - czasem jeszcze śnieżne i chłodne - jest świętem bardzo kolorowym.
Na kaziukowym jarmarku można kupić wszystko, ale od wielu lat królową każdego jarmarku jest wileńska palma - małe dzieło sztuki wyplatane z suszonego kolorowego zielska, na pamiątkę palm, którymi według Biblii, witano wjeżdżającego do Jerozolimy Chrystusa.
Dzisiejszy kaziukowy jarmark nie ustrzegł się tandety, ale można tu kupić także wyroby z gliny, drewna, wikliny, kolorowe pisanki (z drewna, szkła, ceramiki, porcelany ), piękne obrazy, świąteczne stroiki. Nie brakuje też haftowanych obrusów i koronkowych serwet. Na Kaziukowym Jarmarku można również kupić przepyszny chleb, smakowite sery, różnorodne wędliny, ale nie zabraknie też czegoś słodkiego : ciasta, lizaków, obwarzanków.
Niedzielny Kaziukowy Jarmark przyciągnął tłumy Białostoczan, którzy bardzo chętnie kupowali piękne palmy i kolorowe pisanki, a także przepyszne wędliny i sery.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?