Lubliniecka szkoła rodzenia to alternatywa zarówno dla pań, które spodziewają się pierwszego dziecka, ale też tych, które potomstwo już posiadają.
- Podczas pierwszej ciąży nie chodziłam do szkoły rodzenia. Studiowałam wówczas fizjoterapię, miałam zarówno zajęcia teoretyczne jak i praktyczne, więc byłam na bieżąco z fizjologią ludzkiego ciała. Teraz czekamy z mężem na drugie dziecko, od pierwszego porodu minęło już trochę czasu, dlatego korzystam z zajęć w szkole rodzenia, by przypomnieć sobie pewne rzeczy, przygotować się do rozwiązania. A rodzić będę z mężem. Jest kierowcą, nie był przy narodzinach pierwszego dziecka, tym razem będzie to poród rodzinny - mówi pani Joanna Mićka.
Ale ojcowie uczestniczą nie tylko w samych porodach, uczęszczają też z partnerkami do szkoły rodzenia. W całym cyklu jest 10 spotkań, zarówno teoretycznych, jak i praktycznych. Zajęcia teoretyczne odbywają się przy u. Sobieskiego 9, a ćwiczenia w ZS im. A. Mickiewicza w Lublińcu.
- Optymalny czas na rozpoczęcie zajęć w szkole rodzenia to ukończony 28 tydzień ciąży. To właściwy czas, by przygotować się do rozwiązania, nabyć wiedzę czy ją odświeżyć. Zajęcia odbywają się cyklicznie. Można w każdym momencie trwania cyklu dołączyć do grupy. Nie ma obowiązku uczestniczenia we wszystkich zajęciach. Ciężarna oraz osoba towarzysząca mogą wybrać tematy, które uważają za ważne i uczestniczyć w tych zajęciach - mówi Anna Rabiega, naczelna pielęgniarka.
Szkoła rodzenia ma za zadanie przygotować do rozwiązania nie tylko teoretycznie. Rodzice krok po kroku poznają kolejne etapy porodu, dowiadują się, jak sprawować opiekę nad noworodkiem, poznają miejsca, które odwiedza przed i podczas porodu.
W trakcie zajęć przyszłe mamy przygotowują się do aktywnego porodu z wykorzystaniem naturalnych metod łagodzenia bólu, opieki nad noworodkiem, naturalnego karmienia.
Podczas porodu mogą korzystać z różnych udogodnień na sali porodowej, z którymi ćwiczą w czasie zajęć (piłki, materace, drabinki, worki sacco itp).
By wziąć aktywny udział w zajęciach praktycznych trzeba mieć zaświadczenie od lekarza o braku przeciwwskazań do ćwiczeń w szkole rodzenia. Brak zgody lekarza nie wyklucza uczestnictwa w zajęciach - można przyjść, posłuchać, popatrzeć jak ćwiczą inne ciężarne.
Ostatnie zajęcia w każdym cyklu to wyjście do szpitala. Przyszli rodzice poznają miejsca od izby przyjęć po salę porodową. - Dzięki temu są spokojniejsi, gdzie przychodzi rozwiązanie wiedzą dokąd się skierować, dzięki czemu unikają dodatkowego stresu - wyjaśnia Rabiega.
Tym, na co szczególnie kładzie nacisk personel lublinieckiej porodówki jest atmosfera. - Poród to magia, a personel może czuć się wyróżniony, że uczestniczy w tak ważnym wydarzeniu w życiu przyszłych rodziców. Poród to intymne przeżycie. Bardzo ważnym jest, by sprawować dyskretną opiekę nad rodzącą sprawić, by czuła się bezpiecznie - dodaje Rabiega.
Zajęcia w szkole rodzenia są cenne dla przyszłych mam również ze względu na obecność innych pań, które dzielą ten sam stan, te same troski czy obawy.
- Tutaj mogą się spotkać, wymienić wrażeniami, pytaniami. Są panie, które są w 3 czy 4 ciąży i do nas wracają, gdyż dzięki zajęciom czują się pewnie, a to najlepsza rekomendacja dla naszej szkoły rodzenia - mówi Anna Grocka, położna, instruktor w szkole rodzenia.
Udział w szkole rodzenia kosztuje 100 zł. Mamy, które rodzą w lublinieckiej porodówce mogą się starać o zwrot kosztów.
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?