Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

FaceApp - aplikacja do postarzania twarzy. Czy może być niebezpieczna? [19.07.2019]

Gabriela Turko
W ostatnich dniach wszyscy oszaleli na punkcie FaceApp - aplikacji do postarzania twarzy. Niektórzy użytkownicy obawiają się jednak, że aplikacja może pobierać i wykorzystywać zdjęcia z telefonu bez ich zgody. Czy jest się o co martwić?

FaceApp, co to?
To aplikacja do ściągnięcia na telefon, dzięki której możemy przerabiać swoje zdjęcia. Najbardziej popularną opcją jest postarzanie twarzy o 50 lat, ale na tym nie koniec. Dzięki aplikacji możemy zmienić płeć, kolor włosów lub całą fryzurę, dodać okulary, tatuaż, brodę czy wąsy. Istnieje również możliwość zmiany wyrazu twarzy np. możemy mieć szeroki uśmiech lub smutną minę. W ten sposób użytkownicy aplikacji przerabiają swoje zdjęcia, a efektami chwalą się w mediach społecznościowych.

Czy aplikacja może być niebezpieczna?
FaceApp działa w taki sposób, że zdjęcia, które chcemy przerobić są wysyłane na odpowiednie serwery. Dokonywana jest wówczas edycja np. postarzania twarzy. Co się wtedy dzieje z naszymi danymi? Po przeczytaniu regulaminu dowiemy się, że FaceApp może bez naszej zgody udostępniać nasze dane, ale także dzielić się tymi informacjami:
- z firmami, które są z prawnego punktu widzenia częścią tej samej grupy przedsiębiorstw co FaceApp,
- z organizacjami zewnętrznymi, które pomagają w świadczeniu tej usługi,
- z zewnętrznymi partnerami reklamowymi.

Twórcy aplikacji jednak wydali oświadczenie, w którym zaprzeczają by wykorzystywali w ten sposób dane użytkowników. Cytat pochodzi ze strony techcrunch.com.

- Nie sprzedajemy ani nie udostępniamy danych użytkowników żadnym osobom trzecim - czytamy w oświadczeniu FaceApp.

Czy możemy zaufać takiemu oświadczeniu? Pomimo zapewnień, wielu użytkowników nadal martwi się o swoje dane. Dlaczego? Aplikacja jest darmowa, a wiadomo że w dzisiejszych czasach nic nie ma za darmo. Jeśli bardzo zależy nam na ochronie swoich danych to lepiej nie korzystajmy z tego typu aplikacji lub przed zainstalowaniem dokładnie przeczytajmy regulamin.

Masz wątpliwości? Zapytaj eksperta!
Wątpliwości co do działania i bezpieczeństwa aplikacji dostępnych w sieci można zgłosić fachowcom z CERT Polska (incydent.cert.pl) lub Dyżurnet ([email protected]).

- Chcemy, aby takie punkty konsultacyjne pojawiły się w całym kraju. Pracujemy nad tym – mówi minister cyfryzacji Marek Zagórski. – Planujemy ponadto kampanię edukacyjno-informacyjną poświęconą szeroko rozumianemu bezpieczeństwu w sieci.

Jak informuje Ministerstwo Cyfryzacji, aplikacja FaceApp oprócz zdjęć pobiera z telefonu te dane: cookies, dane analityczne, logi, identyfikatory urządzenia i metadane zdjęć. Ministerstwo wciąż analizuje kwestię ochrony prywatności użytkowników tejże aplikacji. Natomiast CSIRT NASK (zespół monitorujący polską cyberprzestrzeń, reagujący na incydenty) sprawdza np. gdzie trafiają dane użytkowników. Eksperci na bieżąco będą analizowali dostępne aplikacje mobilne kierowane do dzieci i młodzieży.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bialystok.naszemiasto.pl Nasze Miasto