Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Carmen. Opera w czterech aktach. Premiera już w piątek w OiFP [ZDJĘCIA, WIDEO]

Urszula Krutul
Niezwykły temperament i hiszpańskie rytmy już od piątku w operze
Niezwykły temperament i hiszpańskie rytmy już od piątku w operze A. Chomicz
Muzyka, taniec i śpiew. A do tego historia wielkiej miłości na rozpoczęcie sezonu w operze. Premiera Carmen już w piątek w Operze i Filharmonii Podlaskiej.

Mundury moro, zmysłowe koronki i falbany i skórzane ramoneski. W takich kostiumach artyści zaprezentują wielkie dzieło Georgesa Bizeta - operę „Carmen”. Premiera już w piątek na scenie Opery i Filharmonii Podlaskiej. Tą historią nieszczęśliwej miłości temperamentnej Cyganki Carmen i zazdrosnego żołnierza Don Josego opera rozpoczyna nowy sezon artystyczny. Widowisko już cieszy się sporym zainteresowaniem: Sprzedano już ponad 6 tys. biletów, drugie tyle jest zarezerwowanych.

Jeśli wziąć pod lupę dzieła operowe, „Carmen” zdecydowanie można zaliczyć do ścisłej czołówki. Jej autor, Georges Bizet, nie doczekał sukcesu swojego największego dzieła, umierając niedługo po nieudanej premierze w 1875 roku. Ówczesna publiczność była bardziej przyzwyczajona do lekkich komedyjek i szokiem było dla niej tragiczne zakończenie historii opowiedzianej w „Carmen”. Zniechęcało ich też nowatorstwo treści, do których nie przywykli.

Miłość, hiszpańskie klimaty i pełnokrwiści Cyganie

Libretto do „Carmen” napisali Henri Meilhac i Ludovic Halévy, oparte jest na noweli Prospera Merimée o tym samym tytule. „Carmen” opowiada o miłości, ale nie tylko. To historia o losach Cyganów, przemytników i robotników. Postaci są pełnowymiarowe, krwiste. Takie, jakie spokojnie moglibyśmy spotkać w dzisiejszych czasach. To co niegdyś zadecydowało o porażce premiery „Carmen”, dziś jest źródłem niesłabnącej popularności opery.

Barwne są nie tylko postaci, ale również muzyka, pełna energii i egzotyki. Odnajdziemy w „Carmen” prawdziwą Hiszpanię z jej ludowością i folklorem. Ta ponadczasowa opera od lat pojawia się na scenach na całym świecie.

Spektakl w Białymstoku wykonywany jest w języku francuskim z polskimi napisami. Czas trwania to 3 godziny i 15 minut (w tym dwie przerwy 25 minutowe).

W rolę Carmen wcielać się będą Agnieszka Rehlis i Joanna Krasuska-Motulewicz. Kierownictwem muzycznym spektaklu zajął się Michał Klauza, a reżyseria, scenografia, kostiumy, inscenizacja oraz reżyseria projekcji multimedialnych to zasługa Beaty Redo-Dobber. Za choreografię odpowiada Zofia Rudnicka, a reżyserią świateł zajął się Maciej Igielski. Chór przygotowała Violetta Bielecka (przygotowanie chóru dziecięcego to zasługa Ewy Barbary Rafałko). Współpracą muzyczną zajął się Grzegorz Berniak. Producent spektaklu to Damian Tanajewski.

Dyrygent - rezydent

Do przygotowań do „Carmen” włączył się także Maciej Tomasiewicz - dyrygent,absolwent Akademii Muzycznej w Katowicach, który w sezonie 2015/2016 będzie współpracował z Operą i Filharmonią Podlaską w ramach programu „Dyrygent - rezydent” realizowanego przez Instytut Muzyki i Tańca. Program ma na celu prezentacje i promocje młodych polskich dyrygentów oraz umożliwienie im debiutu i nabywania praktyki wykonawczej w kontakcie z zawodowym zespołem orkiestrowym.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bialystok.naszemiasto.pl Nasze Miasto