W sieci da się zarobić

Właściwie odruchowo sięgamy więc do wyszukiwarki, która służy nam za swoisty słup ogłoszeniowy i encyklopedię w jednym.

- Bez internetu nie wyobrażam sobie prowadzenia firmy. To tam szukam zleceń i kontrahentów – przyznaje Andrzej Nosorowski, twórca nowatorskiego portalu infoklik.eu.

Kiedyś królowały książki telefoniczne, ale nawet te, mają już swoje internetowe wydania. Już tylko nieliczni korzystają z opasłych tomisk zadrukowanych mikroskopijną czcionką, w poszukiwaniu adresów czy telefonów. Dziś mamy przecież internet.

Obecność firmy w sieci to nie tylko posiadanie własnej strony www, ale przede wszystkim wykorzystanie możliwości, jakie daje przedsiębiorcom. Dzięki cyfrowym rozwiązaniom, firmy łatwiej niż kiedykolwiek dotąd, a przede wszystkim szybciej i taniej, mogą wyszukiwać partnerów biznesowych, dostawców, odbiorców – słowem mogą rozwijać swój biznes.

Niestety, konsekwencją lawinowo rosnącego zainteresowania globalną siecią jest jej sukcesywne "zaśmiecanie". - Coraz więcej kartek zostaje przyklejonych do tego słupa. Coraz trudniej przebić się przez gąszcz linków i stron, aby znaleźć wśród nich naprawdę wartościowe i przydatne informacje - uważa.

Pomysł na stworzenie portalu, który byłby skutecznym narzędziem w codziennej pracy każdego przedsiębiorcy przyniosło jego pomysłodawcom życie.

- Może to banalne, ale po prostu chcieliśmy stworzyć platformę, z której sam – jako przedsiębiorca – chciałbym korzystać. Naszym planem było stworzenie instrumentu, przy pomocy którego firmy z dosłownie wszystkich branż będą mogły czerpać niewątpliwe korzyści – dodaje.

Nie byłoby to oczywiście możliwe bez odpowiedniego zaplecza – przede wszystkim - finansowego. Tu jednak z pomocą przyszła Unia Europejska. Portal powstał bowiem z dotacji w ramach Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka.

Niewątpliwie największą zaletą systemu są jego rozbudowane możliwości. Przy pomocy dosłownie kilku kliknięć znajdziemy dokładnie to, czego szukamy. Bez potrzeby „przekopywania” się przez dziesiątki stron, czy przeczesywania wyników w wyszukiwarce. Co ciekawe, system działa w oparciu o zdefiniowany katalog produktów i usług, liczący kilka tysięcy pozycji, uwzględniających dosłownie każdy, nawet najdziwniejszy ich rodzaj . Partnerów do biznesu znajdą tutaj zarówno właściciele osiedlowych sklepików, handlowcy, budowlańcy, rolnicy, a nawet opiekunki do dzieci czy huty stali.

Jednak jego twórcom udało się coś znacznie więcej – potężny silnik opakowali w dość ascetyczne – ale dzięki temu przejrzyste i proste w użytkowaniu, nawet dla zupełnych internetowych laików, „opakowanie”.

- Wiele polskich firm wciąż ma wyraźny problem z uczynieniem kroku naprzód, z przejściem na swoiste e-myślenie. Przeprowadzone niedawno badania wyraźnie pokazały gdzie się znajdujemy – skoro zaledwie połowa małych firm ma własną stronę www. Pewien opór w tym zakresiesprawia, że zapóźnienie naszej gospodarki względem zachodu wciąż jest tak znaczne – uważa Stanisław Kurak, dyrektor suwalskiego Parku Naukowo – Technologicznego Polska – Wschód, instytucji, która objęła patronat nad portalem inforklik.eu.

Dyrektor instytucji, której rolą jest pobudzanie przedsięwzięć e-biznesowych dodaje, że możliwości platformy są o tyle interesujące, że Park poleca korzystanie z tych rozwiązań przedsiębiorcom. - Po prostu rekomendujemy infoklik.eu firmom z naszego otoczenia, bo uważamy, że korzystanie z jego zasobów zwyczajnie nam wszystkim się opłaca i może przynosić wymierne zyski gospodarce – dodaje.